Amerykańskie media pokazały nagranie, na którym ma być widać jazdę Justina Timberlake'a krótko przed zatrzymaniem przez policję. Artysta spędził noc w areszcie, został oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
Justin Timberlake został zatrzymany we wtorek tuż po północy w Sag Harbor, około 100 km od Nowego Jorku. Z dokumentów sądowych wynika, że jadąc szarym BMW piosenkarz miał nie zatrzymać się przed znakiem stop oraz nie trzymać się swojego pasa podczas jazdy, dwukrotnie z niego zjeżdżając.
Justin Timberlake aresztowany
Po zatrzymaniu przewieziono go do aresztu, gdzie spędził noc oraz usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Następnie 43-letni piosenkarz został wypuszczony z aresztu.
Amerykańskie media pokazały teraz nagranie zarejestrowane przez kamery monitoringu, na którym ma być widoczna jazda Justina Timberlake'a kilka minut przed zatrzymaniem. Widać na nim jadący pustą ulicą samochód odpowiadający opisowi pojazdu artysty.
Z policyjnej notatki wynika, że Timberlake po zatrzymaniu miał tłumaczyć, że jechał autem z przyjaciółmi, a wcześniej "wypił jedno martini". Policja zaznaczyła jednak, że podczas zatrzymania muzyk miał "przekrwione i szkliste oczy" i czuć było od niego "silną woń alkoholu". Nie potrafił też utrzymać równowagi i sprawnie iść, mówił powoli, a także odmówił wykonania testu alkomatem.
Policja udostępniła też zdjęcie Timberlake'a wykonane po aresztowaniu, tzw. mugshot. Piosenkarz przed sądem stanie 26 lipca, według CNN - najprawdopodobniej w formie zdalnej.
Justin Timberlake
Justin Timberlake to amerykański piosenkarz i aktor, który popularność zyskał jako członek popularnego boys bandu 'N Sync. Jako artysta solowy wydał pięć albumów i otrzymał 10 nagród Grammy. Obecnie jest w trakcie trasy koncertowej "Everything I Thought It Was". W najbliższy weekend ma zagrać koncerty w Chicago, a w kolejnym tygodniu w Nowym Jorku.
Źródło: Reuters, CNN, tvn24.pl