Lider amerykańskiego zespołu Thirty Seconds to Mars Jared Leto w przeddzień koncertu w Krakowie zrobił swoim fanom niespodziankę, pojawiając się na Rynku Głównym, aby zagrać krótki akustyczny koncert. Fani odwdzięczyli się prezentem w postaci pluszowego pieroga.
Lider amerykańskiego zespołu Thirty Seconds to Mars i słynny hollywodzki aktor Jared Leto sam wywołał zamieszanie, zamieszczając kilka godzin przez środowym spotkaniem tajemnicze zaproszenie na krakowski Rynek Główny. Na swoim profilu na Instagramie zapowiedział, że wydarzenie odbędzie się o 14.30 pod pomnikiem Adama Mickiewicza. "Do zobaczenia wkrótce" - zakończył.
Fani nie dali się długo prosić i tłumnie stawili się o umówionej godzinie pod pomnikiem wieszcza. Ku ich radości przybył tam także Jared Leto wraz z bratem Shannonem z gitarami w ręku. Obaj zagrali krótki akustyczny koncert, na który złożyło się kilka ich piosenek.
Na koniec spotkania amerykański gwiazdor otrzymał od słuchaczy wielkiego pluszowego pieroga, bo wcześniej zapowiadał, że chce podczas pobytu w Polsce skosztować tego przysmaku.
Thirty Seconds to Mars wystąpią w czwartek wieczorem w krakowskiej Tauron Arenie z jedynym koncertem w Polsce w ramach światowej trasy koncertowej "Seasons 2024 Global Tour", z którą odwiedzają Amerykę Łacińską, Europę, Amerykę Północną, Australię i Nową Zelandię. Jest to pierwsza trasa koncertowa zespołu od ponad pięciu lat.
Źródło: PAP