Francuska gwiazda Isabelle Huppert, dwukrotna zdobywczyni Złotej Palmy, raz Złotego Globu oraz nominacji do Oscara, odbierze Honorowego Złotego Niedźwiedzia za całokształt dokonań na 72. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie.
Organizatorzy kolejnej edycji Berlinale, dyrektorzy Mariette Rissenbeek i Carlo Chatrian, uzasadniając przyznanie nagrody wybitnej artystce, napisali w oświadczeniu: "Honorowy Złoty Niedźwiedź wydaje się właściwą nagrodą. Isabelle Huppert jest jedną z niewielu uznanych artystek, które dostały laury aktorskie na wszystkich najważniejszych festiwalach filmowych Europy. Ale jest kimś więcej niż znaną aktorką — to artystka bezkompromisowa, która umie podejmować ryzyko, najczęściej omijając trendy głównego nurtu. Przyznanie jej naszej najbardziej prestiżowej nagrody to hołd dla kina jako sztuki niezależnej. Często postrzegamy aktorów jako narzędzia w rękach filmowców, ale Isabelle Huppert udowadnia, że mogą oni być prawdziwym motorem tworzenia nie tylko emocji, ale także koncepcji kina".
Aktorka odbierze nagrodę podczas festiwalu, 15 lutego 2022 roku.
Isabelle Huppert - nie tylko femme fatale
Isabelle Huppert od lat należy do najbardziej uznanych i utytułowanych europejskich aktorek. Zagrała w 145 filmach, a jej wielka kariera zaczęła się już w latach 70. W 2020 roku "The New York Times" umieścił ją na drugim miejscu na liście największych aktorów XXI wieku.
Urodziła się w 1953 roku w Paryżu i już w wieku 14 lat zaczęła uczyć się aktorstwa. Jest absolwentką słynnego paryskiego Conservatoire Nationale Supérieur d'Art Dramatique. Na dużym ekranie zadebiutowała w filmie "Faustyna i piękne lato" Niny Companeez w 1972 roku, ale przełomem była rola w "Koronczarce" Claude’a Goretty, za którą odebrała nagrodę BAFTA dla najbardziej obiecującej debiutantki oraz oraz statuetkę Donatello (włoskiego Oscara), dla najlepszej aktorki zagranicznej.
Rok później zagrała tytułową rolę kobiety, która zamordowała swych rodziców, w opartym na faktach obrazie Claude'a Chabrola "Violette Nozière", za którą otrzymała swoją pierwszą Złotą Palmę w Cannes. Drugą zdobyła w 2001 roku za jedną ze swoich największych kreacji w filmie Michaela Henekego "Pianistka". Za tę rolę odebrała także Europejską Nagrodę Filmową oraz francuskiego Cezara.
Jest najczęściej, bo aż 17 razy, nominowaną aktorką do tej nagrody, a na koncie ma dwa Cezary. Pierwszego zdobyła za rolę w "Ceremonii" swojego ulubionego reżysera Claude'a Chabrola w 1995 roku, drugiego w 2017 za tytułowa rolę w "Elle" Paula Verhoevena. Oprócz niego, do filmowców, z którymi pracuje najchętniej, należy wybitny reżyser austriacki Michael Haneke, u którego prócz "Pianistki" zagrała również w oscarowej "Miłości" czy w filmie "Happy End".
Uchodzi za specjalistkę od ról zimnych, wyrachowanych kobiet, których moralne wybory bywają mocno dyskusyjne. Taka właśnie jest tytułowa "Pianistka" w opartym na prozie noblistki Elfriede Jelinek, obsypanym nagrodami filmie. Skrywająca autodestrukcyjne skłonności nauczycielka gry na fortepianie wikła się w nim w romans ze swoim studentem.
Jej ostatnią, wielką kreacją jest postać bezwzględnej Michèle Leblanc we wspomnianym już "Elle" Paula Verhoevena, twórcy "Nagiego instynktu". Wcześniej rolę odrzuciły sporo od niej młodsze gwiazdy: Marion Cotillard, Nicole Kidman i Diane Lane, uznając ją nazbyt kontrowersyjną. Huppert nie wahała się ani przez moment. Zagrała bezwzględną szefową firmy internetowej, która pewnego dnia zostaje zaatakowana i zgwałcona przez nieznanego napastnika, we własnym domu. Sprawca wraca do ofiary, która zaczyna prowadzić z nim niebezpieczna grę.
Za te rolę otrzymała pierwszy w karierze Złoty Glob, a także nominację do Oscara.
Patrząc w przyszłość
Isabele Huppert nie zwalnia tempa. 68-letnią aktorkę, (od lat dzięki filigranowej sylwetce i dziewczęcej urodzie gra bohaterki dużo młodsze od siebie), niebawem zobaczymy we włoskim filmie Michelego Placido "L'ombra di Caravaggio" oraz w angielskojęzycznej produkcji "Mrs. Harris Goes to Paris" Anthony'ego Fabiana.
Huppert jest także właścicielką legendarnego kina Christine 21 w Paryżu , którego kuratorem jest jej syn Lorenzo. Poza prezentowaniem najnowszych produkcji, zajmuje się ono promocją dzieł, które w istotny sposób naznaczyły historię światowego kina.
Źródło: tvn24.pl