Nieudany film "Holmes i Watson" Etana Cohena (nie mylić z braćmi Coen) to wielki "wygrany" Złotych Malin. Komedia zdobyła aż cztery statuetki, w tym dla najgorszego filmu roku. Podwójnie nagrodzony został też prezydent USA Donald Trump, który był bezkonkurencyjny w kategoriach: najgorszy aktor oraz najgorszy ekranowy zestaw. Prezydent pojawił się jako on sam w dwóch dokumentach: "Death of a Nation" i "Fahrenheit 11/9".
Wielkiego zaskoczenia nie było. Wyjątkowo nieudana komedia Etana Coena "Holmes i Watson", która miała być "opowiedzianą z dystansem, kpiącą historyjką o słynnym duecie", a okazała się kompletnym niewypałem, zdobyła aż cztery Złote Maliny - czyli antyOscary, w tym najważniejszą - dla najgorszego filmu minionego roku. Nagrodzono ją w kategoriach za najgorszy film, reżyserię, aktora drugoplanowego i oraz "prequel, remake, "zrzynkę" lub sequel.
Odkąd pojawiły się w sieci pierwsze recenzje filmu, wiadomo było, że jest kiepsko, ale że aż tak bardzo - tego nie spodziewał się chyba nikt. Produkcja przez wiele tygodni nie odnotowała w słynnym, najbardziej miarodajnym serwisie Rotten Tomatoes ani jednej pozytywnej oceny od krytyków, co jest swoistym fenomenem. Polscy dystrybutorzy poznali się na niej dość szybko, bo film w ogóle nie trafił do polskich kin.
Drugim niechlubnym zwycięzcą w wyścigu o niechcianą antynagrodę okazał się prezydent USA Donald Trump, który zdobył dwie nagrody, obie za udział w filmach dokumentalnych "Death of a Nation" Dinesha D'Souza i "Fahrenheit 11/9" Michalea Moore'a. Pierwsza z nagród przypadła mu jako najgorszemu aktorowi, druga w ramach kategorii Najgorszy Ekranowy Zestaw, którą tym razem opatrzono hasłem "Donald Trump i jego małostkowość".
Nagrody tradycyjnie wręczane są dzień przed Oscarami, i najczęściej ich zdobywcy nie pojawiają się, by je odebrać.
Nie tylko Holmes, Watson i Trump
Film "Holmes i Watson" to zwycięzca numer jeden tegorocznej edycji Złotych Malin, ale lista ich zdobywców, jest oczywiście o wiele dłuższa. Po raz pierwszy zdarzyło się, że aktor (w tym wypadku aktorka), zdobył jednocześnie Złotą Malinę oraz przyznawaną za "odpokutowanie" złych ról, inną rolą - tym razem bardzo dobrą - Nagrodę Odkupienia.
I tak, Złota Malina przypadła Melissie McCarthy za kreacje w dwóch faktycznie słabych filmach: "Rozpruci na śmierć" i "Dusza towarzystwa". Aktorka obsadzona zgodnie ze swoim empoloi - kobiety charakterystycznej, niewiele mogła zrobić, tak nieśmieszne i złe okazały się oba tutuły. Niewiele - poza nieprzyjęciem roli. Jednak kapituła Złotych Malin natychmiast postanowiła przyznać jej Nagrodę Odkupienia za znakomitą rolę w tragikomedii "Can You Ever Forgive Me?", za którą zresztą otrzymała swoją pierwszą, w pełni zasłużoną nominację do Oscara.
Tradycyjnie też Złota Malina przypadła kolejnemu filmowi o erotycznych uniesieniach pana Greya i jego ukochanej - "Nowe oblicze Greya", tym razem za najgorszy scenariusz.
Film Michaela Moore'a "Fahrenheit 11/9", za który najbardziej oberwało się Donaldowi Trumpowi, "doceniono" także w kategorii: najgorsza aktorka drugoplanowa. Antynagroda w tej kategorii przypadła Kellyanne Conway - doradczyni Trumpa, która pojawiła się w nim ponoć wbrew własnej woli.
Nagroda za pięć dolarów
Złota Malina (z ang. Golden Raspberry Award, w skrócie Razzie) to antynagroda przyznawana najgorszym filmom od 1981 roku. Została wymyślona przez krytyka filmowego Johna J. B. Wilsona, a jej nazwa pochodzi od idiomu "blowing a raspberry", co oznacza wystawienie języka i lekceważące prychnięcie. Statuetka Złotej Maliny jest wykonana z tworzywa sztucznego przemalowanego na złoty kolor. Wartość nagrody wynosi niespełna pięć dolarów. Złote Maliny zwykle nie są odbierane przez laureatów.
Osobiście odebrały ją tylko cztery osoby. Pierwszym, który przyjął nagrodę, był Paul Verhoeven - jako najgorszy reżyser za film "Showgirls" w 1996 roku. Drugim był Tom Green, reżyser i aktor filmu "Luźny gość", który zwyciężył w pięciu kategoriach. Trzecią była aktorka Halle Berry w 2004 roku za rolę w filmie "Kobieta-kot", który wygrał też w trzech innych kategoriach.
Berry odbierając Złotą Malinę, trzymała w dłoni Oscara dla najlepszej aktorki za rolę w "Czekając na wyrok", którego otrzymała w 2002 roku. Czwarta była Sandra Bullock, która otrzymała wówczas dwie nagrody za rok 2010 w kategorii: najgorsza aktorka i (wraz z Bradleyem Cooperem) dla najgorszej ekranowej pary w filmie "Wszystko o Stevenie".
Osłodził jej jednak to wątpliwe wyróżnienie Oscar, odebrany następnego dnia za rolę w filmie "Wielki Mike". Rekordzistą w liczbie zdobytych Złotych Malin jest film "Jack i Jill" - w 2012 roku film ten zdobył Złote Maliny w 10 kategoriach. W podwójnej roli zagrał w nim Adam Sandler, który, o dziwo, od jakiegoś czasu obywa się bez niechlubnych nagród.
Oto pełna lista nagrodzonych:
NAJGORSZY FILM
"Holmes and Watson"
NAJGORSZA AKTORKA
Melissa McCarthy - "Rozpruci na śmierć" i "Dusza towarzystwa"
NAJGORSZY AKTOR
Donald Trump - jako on sam w filmach "Death of a Nation" i "Fahrenheit 11/9"
NAJGORSZY AKTOR DRUGOPLANOWY
John C. Reilly - "Holmes and Watson"
NAJGORSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA
Kellyanne Conway - jako ona sama w filmie "Fahrenheit 11/9"
w głównych bohaterów wcielają się Will Ferrell i John C. Reilly.
EKRANOWY ZESTAW
Donald Trump i jego małostkowość - "Death of a Nation" i "Fahrenheit 11/9"
REŻYSERIA
Etan Cohen - "Holmes and Watson"
PREQUEL, REMAKE, "ZRZYNKA" LUB SEQUEL
"Holmes and Watson"
SCENARIUSZ
"Nowe oblicze Greya"
NAGRODA BARRY'EGO L. BUMSTEADA (dla filmu, który dużo kosztował i dużo stracił)
"Klub miliarderów"
NAGRODA ODKUPIENIA (dla byłych nominowanych/zwycięzców, którzy w tym roku pokazali się z dobrej strony)
Melissa McCarthy - "Can You Ever Forgive Me?"
Autor: Justyna Kobus / Źródło: Razzie Awards,tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe