Aktorka Gal Gadot chce pokazać gwiazdom Hollywood okrucieństwa Hamasu

Aktorka, znana m.in. z roli Wonder Woman, chce zorganizować pokazy filmu dokumentalnego, bazującego na materiałach zebranych przez Siły Obronne Izraela - poinformował w niedzielę portal izraelskiej stacji telewizyjnej i24NEWS. Są w nim niecenzurowane ujęcia z kamer terrorystów Hamasu, mające dowodzić zbrodni i okrucieństw, jakich dopuścili się podczas ataku z 7 października na Izrael. Długość dokumentu to 47 minut. Jego tytuł zaś brzmi "Bearing Witness to the October Massacre" ("Świadectwo październikowej masakary" - tłum. red.).

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez i24NEWS wśród zaproszonych na organizowane przez Gadot pokazy mają znaleźć się gwiazdy i "znaczące osobistości" Hollywood. Ich liczba nie została jeszcze potwierdzona, choć Fox News pisze o 120 osobach. Jak donosi portal The Jewish Chronicle, mowa o co najmniej dwóch wydarzeniach, które odbędą się w Los Angeles i Nowym Jorku. W ich trakcie ma obowiązywać zakaz utrwalania wyświetlanego materiału.

ZOBACZ TEŻ: "Chodzę na pogrzeb za pogrzebem". 22-latek przeżył atak Hamasu na festiwal muzyczny

Zgodnie z ustaleniami The Jewish Chronicle Siły Obrony Izraela zorganizowały już dwa pokazy, w trakcie których ujęcia pokazano dziennikarzom. W jednym z nich wziął udział korespondent "Faktów" TVN Maciej Woroch. - Na sali było około 100 zagranicznych dziennikarzy, izraelskim dziennikarzom ten film nie został pokazany. Niektórzy (z nas – red.) płakali, inni odwracali głowy - zrelacjonował. Zapytany o treść materiałów, przyznał, że skalę zarejestrowanego na nich okrucieństwa "może porównać jedynie z tym, co widział wcześniej zaledwie kilka razy w życiu na taśmach Al–Kaidy czy tak zwanego Państwa Islamskiego". - Poza nagraniami ze strzelanin, z palenia zwłok, z próby obcięcia głowy jednego z mieszkańców kibucu, którym towarzyszyły okrzyki 'Allah jest wielki' i wybuchy śmiechu, była tam też totalna obojętność na błagania przerażonych dzieci i zapis rozmowy telefonicznej jednego z terrorystów z rodzicami w Gazie, którym chwalił się, że własnoręcznie zabił około 10 Żydów - wyjaśnił.

Według i24NEWS film obejrzeli także wybrani członkowie Knesetu (izraelskiego parlamentu – red.). Część z nich miała opuścić pokaz przed jego końcem ze względu na wyjątkową drastyczność materiału. Sama Gadot nie odniosła się jeszcze publicznie do informacji na temat planowanych pokazów. Jej zaangażowanie w inicjatywę potwierdził jednak na łamach i24NEWS reżyser Guy Nattiv, mówiąc, iż to właśnie aktorka i jej mąż umożliwili realizację tych wydarzeń. Izraelka otwarcie wyraża wsparcie dla swojej ojczyzny. W przeszłości odbyła dwuletnią obowiązkową służbę wojskową w Siłach Obrony Izraela.

Rankiem 7 października członkowie grupy terrorystycznej Hamas przeprowadzili atak na Izrael. W jego wyniku zginęło co najmniej 1400 obywateli Izraela. Kolejnych 240 osób zostało wówczas porwanych. Cześć z nich uwolniono, większość pozostaje jednak w rękach napastników. Relacje tych, którzy przetrwali napaść, wypełnione są dramatycznymi opisami. Wydarzenia te zapoczątkowały najnowszą odsłonę trwającego od lat konfliktu na Bliskim Wschodzie. Odwetowe działania Izraela pochłonęły życie ponad 10 tysięcy Palestyńczyków, w tym ponad 4 tysięcy dzieci - poinformowało w poniedziałek kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia Strefy Gazy. Mieszkańcy tego terenu odcinani są od dostaw wody i prądu.

ZOBACZ TEŻ: "Strefa Gazy staje się cmentarzem dla dzieci". Sekretarz generalny ONZ wzywa do zakończenia wojny