Amerykański raper Macklemore odwołał swój koncert w Dubaju, podając jako przyczynę wsparcie Zjednoczonych Emiratów Arabskich dla bojówek walczących w sudańskiej wojnie domowej, tak zwanych Sił Szybkiego Reagowania (RSF). "Kryzys w Sudanie jest katastrofalny. Ponad dziesięć milionów ludzi zostało przesiedlonych, miliony mierzą się z nieuchronnym głodem. Dopóki ZEA nie przestaną dozbrajać i finansować RSF, nie wystąpię tam", podkreślił artysta. Stacja BBC zastanawia się, czy w tej sytuacji dojdzie do szerzej zakrojonego bojkotu Dubaju.
O tym, że odwołuje swój koncert zaplanowany na październik w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Macklemore poinformował w ostatnich dniach sierpnia. Wyjaśnił, że ma to związek z trwającą wojną domową w Sudanie i zaangażowaniem ZEA w podsycanie jej.
Macklemore odwołał koncert w Dubaju
"Kryzys w Sudanie jest katastrofalny. Ponad dziesięć milionów ludzi zostało przesiedlonych, miliony mierzą się z nieuchronnym głodem, szeroko rozpowszechniona jest przemoc seksualna, a co najmniej 150 tys. ludzi straciło życie, w tym tysiące dzieci" - wyliczał w poście na Instagramie artysta. Zaważył, że "podczas gdy do kryzysu przyczynia się wiele różnych zewnętrznych sił", eksperci podkreślają, że "jednym z głównych czynników jest rola Zjednoczonych Emiratów Arabskich w finansowaniu Sił Szybkiego Wsparcia (RSF)", bojówek walczących z armią rządową Sudanu.
"Jeśli wezmę pieniądze, wiedząc, że nie jest to zgodne z moimi przekonaniami, czy różnię się czymkolwiek od polityków, przeciwko którym czynnie protestuję? Jak mogę być zbulwersowany ich brakiem uczciwości, poświęcając swoją własną? Czy różnię się czymkolwiek od państw, które przedkładają dolary i władzę nad ludzkie życie?" - napisał.
Macklemore podkreślił, że ta decyzja prawdopodobnie zagrozi jego przyszłym potencjalnym występom w tym kraju i że nienawidzi rozczarowywać fanów. "Też byłem podekscytowany, ale dopóki ZEA nie przestaną dozbrajać i finansować RSF, nie wystąpię tam" - zaznaczył.
Co się dzieje w Sudanie?
W Sudanie od kwietnia 2023 roku trwa wojna domowa. Organizacje humanitarne szacują, że walki między armią rządową a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF) pochłonęły tysiące ofiar i zmusiły blisko 11 milionów osób do opuszczenia swoich domów. Obie strony są oskarżane o zbrodnie wojenne za celowe atakowanie ludności cywilnej i blokowanie udzielania pomocy humanitarnej. Według ONZ w Sudanie panuje obecnie największy na świecie kryzys humanitarny, a 755 tys. osób cierpi z powodu skrajnego głodu, który grozi śmiercią. Sytuację ludności pogarsza rozprzestrzenianie się poważnej choroby, cholery, podało w połowie sierpnia WHO.
BBC zauważa, że jednocześnie pojawia się coraz więcej dowodów łączących ZEA z RSF. Na przykład według jednego z ekspertów Amnesty International, cytowanego przez stację, RSF korzystała w wojnie z "takich samych dronów" jak te, które ZEA dostarczały wcześniej swoim sojusznikom w innych konfliktach, m.in. w Etiopii i Jemenie. Widziano również cywilne samoloty, które miały transportować broń z ZEA dla RSF.
Obserwatorzy uważają, że ZEA w ten sposób próbują uzyskać silną pozycję gospodarczą w regionie i czerpać zyski z zasobów Sudanu. RSF posiada bowiem kontrolę nad jednymi z najbardziej dochodowych kopalni złota w regionie Darfur. Co więcej, jeszcze przed wybuchem wojny domowej, ZEA podpisały wartą 6 mld dol. umowę na budowę i obsługę portu, lotniska i strefy ekonomicznej na wybrzeżu Sudanu. Oficjalnie władze ZEA zaprzeczają oskarżeniom o wspieranie RSF.
Bojkot Dubaju?
Tymczasem w nadchodzących tygodniach i miesiącach w Dubaju swoje występy mają zaplanowane też inne światowe gwiazdy, m.in. Calvin Harris, Enrique Iglesias, Martin Garrix czy Thirty Seconds to Mars. Wobec tego BBC w poniedziałek zastanawia się, czy decyzja Macklemore'a spowoduje, że więcej gwiazd zdecyduje się na bojkot tego bogatego miasta.
Cytowani przez BBC przedstawiciele działającej w Wielkiej Brytanii organizacji Madaniya wspierającej Sudańczyków podkreślili, że "bojkot dużego artysty zdecydowanie przyniesie więcej uwagi sprawie Sudanu, co jest świetną wiadomością". Zwrócili też uwagę, że jeszcze lepiej byłoby, gdyby kolejne osoby zwróciły uwagę na zaangażowanie ZEA w sudańską wojnę domową.
Według zajmującego się Sudanem prof. Alexa de Waal z Uniwersytetu Tufts w Massachusetts tego rodzaju bojkot może być skuteczną metodą działania względem państw oskarżanych o podsycanie wojny. Cytowany przez BBC podkreślił, że zarówno ZEA, jak i rywalizująca z nimi o wpływy w Afryce Arabia Saudyjska, bardzo dbają o swój wizerunek na arenie międzynarodowej.
- Postaci z kultury i sportu mówiące: "my tam nie jedziemy" liczą się o wiele bardziej niż grożenie sankcjami handlowymi lub karami finansowymi. Sądzę, że (metody) soft power (miękkiego oddziaływania - red.) są dużo silniejsze i mają dużo większy potencjał niż hard power (metody siłowe - red.) - ocenił.
Źródło: BBC, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock