Znamy listę filmów, które znalazły się w oficjalnej selekcji 56. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach. W konkursie głównym pojawił się najnowszy film Anny Kazejak "Fucking Bornholm".
Organizatorzy 56. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach ogłosili listę tytułów, które znajdą się w tegorocznej edycji festiwalu. W konkursie głównym, w którym nagrodą jest Kryształowy Globus, znalazła się tragifarsa Anny Kazejak "Fucking Bornholm".
MFF w Karlowych Warach. "Fucking Bornholm" - o czym jest film?
Najnowszy film Kazejak miał swoją światową premierę podczas minionej edycji Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard Off Camera w Krakowie. Reżyserka, korzystając z popularnej struktury narracyjnej, przygląda się kondycji ludzkich relacji - w najróżniejszych ich odsłonach. Najważniejsze przesłanie filmu to, że na bunt nigdy nie jest za późno, a notoryczne spełnianie oczekiwań społecznych z czasem może być przytłaczające.
Maja (Agnieszka Grochowska), Hubert (Maciej Stuhr) wraz z przyjacielem Dawidem (Grzegorz Damięcki) i jego nową partnerką Niną (Jaśmina Polak), docierają do kempingu na duńską wyspę Bornholm. Miał to być majówkowy wypad z przyczepami kempingowymi typowych przedstawicieli klasy średniej.
Już pierwszej nocy dochodzi do incydentu z udziałem młodszego syna Mai i Huberta. Wzburzona matka oskarża syna Dawida o skrzywdzenie jej dziecka. Incydent powoduje wybuch skrywanych emocji, lawinę kłótni i rzucone zostają słowa, z których nikt nie będzie mieć szansy się wycofać. Ciąg kolejnych zdarzeń powoduje, że Maja buntuje się wobec utkanego hipokryzją, względnie wygodnego życia u boku Huberta.
Największą siłą "Fucking Bornholm" są Agnieszka Grochowska i Jaśmina Polak - niezwykle zdolne i diabelsko utalentowane aktorki, które tworzą kontrastujące ze sobą postaci. Grochowska po raz kolejny pokazała, że z ogromną łatwością tworzy postaci wielowymiarowe, nieoczywiste. Dzięki Grochowskiej Maja - z niecodziennym urokiem, a zarazem bardzo dosadnie - potrafi zaprosić inną osobę do opuszczenia pomieszczenia czy pokazać środkowy palec. Natomiast Jaśmina Polak - jako przerysowana wersja przedstawicieli Generacji Z - domieszką tego, co kilka lat temu magazyny lifestylowe z lubością i nutą ignorancji określały hipsterstwem, pięknie punktuje dziaderstwo Huberta i Dawida.
Koproducentem filmu jest TVN.
56. edycja czeskiego festiwalu - polskie akcenty
Najnowszy film Kazejak nie jest jedynym polskim akcentem podczas tegorocznej edycji festiwalu. O Kryształowy Globus walczą również dwie koprodukcje polskie. Pierwszą z nich jest pełnometrażowy debiut fabularny Tomasza Wińskiego "Hranice lásky". Filmowiec rozpoczął swoją karierę od współpracy reżyserskiej z Krzysztofem Krauzem przy słynnym "Długu" z 1999 roku. Później pracował również przy "Placu Zbawiciela" oraz "Papuszy". Był również asystentem reżysera Yurka Bogayevicza przy "Bożych skrawkach".
Drugą polską koprodukcją w konkursie głównym jest "Slovo" Beaty Parkanovej. Drugi pełnometrażowy film reżyserki głośnych "Chvilky" tym razem zabiera widzów do roku 1968, a napięta sytuacja w kraju jest tłem dla opowiadanej historii.
W nowej sekcji konkursowej ("Proxima Competition") światową premierę będzie mieć najnowszy film Tomasza Wasilewskiego "Głupcy". Autor słynnych "Płynących wieżowców" i "Zjednoczonych stanów miłości" wraca po dziewięcioletniej przerwie do Karlowych Warów. Tu zresztą otrzymał nagrodę East of West Award za swój debiut "Płynące wieżowce". W "Głupcach" - jak czytamy w opisie festiwalowym - reżyser "koncentruje się na porywającej stylizacji wizualnej i zdystansowanej formie narracyjnej, a starannie skomponowane obrazy dobrze ilustrują wewnętrzną walkę bohaterów".
56. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach odbędzie się między 1 a 9 lipca.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: fot. J. Stolecki/Next Film