- Amazon MGM Studios wskazało, kto wyreżyseruje kolejny film z serii o Jamesie Bondzie. Wybór padł na Denisa Villeneuve'a.
- Kanadyjczyk ma już na koncie takie hity, jak: "Sicario", "Nowy początek", "Blade Runner 2049" czy "Diuna" i "Diuna: Część druga".
- Szef Amazon MGM Studios określił go mianem "mistrza kina". Sam Villeneuve mówi o sobie jako o "zagorzałym fanie" agenta 007.
Kolejny film o Jamesie Bondzie wyreżyseruje Denis Villeneuve - ogłosiło Amazon MGM Studios, właściciel praw do serii. Nowa produkcja będzie kontynuacją "Nie czas umierać" z Danielem Craigiem w roli głównej. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w postać tytułowego agenta, ani jak mogą potoczyć się losy 007. Villeneuve zapowiada jedynie, że postara się "uczcić tradycję", jednocześnie otwierając Bondowi drogę "dla wielu nowych misji".
Kanadyjczyk mówi o sobie jako o "zagorzałym fanie" Bonda. Jak przyznaje, dorastając śledził losy kultowego agenta wraz z ojcem. Serię miał oglądać już od "Doktora No" z Seanem Connerym, pierwszego filmu o Bondzie, jaki powstał. - Niektóre z moich najwcześniejszych wspomnień filmowych są związane z 007. (...) Dla mnie to święte terytorium - mówi Villeneuve w oświadczeniu dla prasy. Szansę pracy nad filmem z serii reżyser nazywa "ogromną odpowiedzialnością, ale także (czymś) niesamowicie ekscytującym oraz wielkim zaszczytem".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Denis Villeneuve reżyserem kolejnego filmu o Bondzie
Mike Hopkins, szef Amazon MGM Studios uważa, że możliwość pracy z "mistrzem kina", za jakiego uważa Villeneuve'a jest dla studia wyróżnieniem. - Jego filmografia mówi sama za siebie – dodaje. Obecnie Villeneuve pracuje nad trzecią częścią serii "Diuna". Pierwsze dwa filmy z cyklu zostały docenione zarówno przez fanów, jak i krytyków. Przyniosły mu łącznie trzy nominacje do Oscarów. Kanadyjczyk ma w planach jeszcze kilka innych projektów, w tym adaptację powieści science fiction pt. "Spotkanie z Ramą".
Nie wiadomo, kiedy Villeneuve ma zacząć pracę nad kontynuacją "Nie czas umierać". Jak podaje Hollywood Reporter, na razie trwają poszukiwania scenarzysty, z którym miałby współpracować. Nowy film będzie już 26. z cyklu o Jamesie Bondzie. Ostatnią część reżyserował Cary Joji Fukunaga. Wcześniej nad serią pracowali też m.in. Sam Mendes, Marc Forster, Martin Campbell czy Lee Tamahori.
W postać 007 wcieliło się jak dotąd sześciu aktorów: Sean Connery, Roger Moore, George Lazenby, Timothy Dalton, Pierce Brosnan i Daniel Craig. Jak donosi "The Guardian", za faworytów do ich następców w tej roli uważani są obecnie Aaron Taylor-Johnson, Theo James i James Norton. W grę wchodzi też Paul Mescal – dodaje BBC.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: Julia Wiśniewska//am
Źródło: BBC, Hollywood Reporter, The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: mat. pras.