Kiedy się czuję artystą? Kiedy widzę przed sobą białą kartkę, niezapisaną, i nie wiem, jak ją rozwiązać. Wtedy zaczyna się sztuka - mówił w rozmowie z Eweliną Woźnicą na festiwalu Dwa Brzegi aktor Jerzy Stuhr.
13. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi potrwa do 4 sierpnia. Sobota jest ostatnim dniem festiwalowych projekcji.
"Duchowe, cielesne, zewnętrzno-wewnętrzne rozmemłanie"
Na festiwalu reporterka TVN24 Ewelina Woźnica spotkała się z legendą polskiego kina - Jerzym Stuhrem.
Aktor wspominał między innymi o swojej rozmowie z księdzem Andrzejem Lutrem, wydanej w formie książki pod tytułem "Myśmy się uodpornili".
- W tej książeczce jest coś takiego, co daje pewną receptę, jak zawsze być zgodnym ze swoimi ideałami. To chyba jest najważniejsze - podkreślił. Przyznał, że w dzisiejszych czasach takie postępowanie nie jest łatwe.
- Dzisiaj, niestety, panuje - jakby to nazwać po gombrowiczowsku - rozmemłanie. Duchowe, cielesne, zewnętrzno-wewnętrzne - stwierdził aktor. - Ale ciągle wierzę, że przyjdzie czas, że to znowu stanie się modne - autodyscyplina wewnętrzna - zaznaczył.
"Wtedy zaczyna się sztuka"
Stuhr był też pytany, jakie rady daje młodym aktorom.
- Jedno, co zawsze mówię: uciekać od stereotypów. Bo sztuka to jest właśnie odejście od tego wszystkiego. Kiedy się czuję artystą? Kiedy widzę przed sobą białą kartkę, niezapisaną, i nie wiem, jak ją rozwiązać. Wtedy zaczyna się sztuka - odparł.
Autor: ads//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24