W Strefie Gazy po raz pierwszy w historii odbył się koncert muzyki klasycznej. Muzycy z orkiestr z całego świata wystąpili z utworami Mozarta pod batutą Daniela Barenboima. Ten światowej sławy dyrygent jest z Żydem, ale i gorącym zwolennikiem palestyńskiej niepodległości.
Wśród muzyków biorących udział w koncercie znaleźli się m.in. członkowie orkiestry filharmonii w Berlinie, Wiedniu i Paryżu, a także artyści z włoskiej La Scali. Zagrali m.in. popularną "Eine Kleine Nachtmusik" i Symfonię nr 40 Mozarta.
Był to pierwszy koncert muzyki klasycznej w Strefie Gazy, gdzie na co dzień króluje tradycyjna muzyka arabska.
Na godzinnym koncercie pojawiło się 700 gości.
Łącznik izraelsko-arabski
Wydarzenie zostało zorganizowane dzięki działaniom UNSCO - agendy OZN ds. procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, a także agendy UNRWA, odpowiedzialnej za pomoc uchodźcom w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.
Sam Daniel Barenboim ostro sprzeciwiał się okupacji Zachodniego Brzegu przez Izrael. Od 1999 roku promuje kulturalne kontakty arabsko-izraelskie i dyryguje orkiestrą złożoną z młodych muzyków z Izraela i krajów arabskich. Jej siedzibą jest Sewilla w Hiszpanii.
Urodzony w 1942 w Argentynie muzyk w 2008 roku otrzymał obywatelstwo palestyńskie.
Źródło: Reuters