Pomimo tego, że w Konkursie Głównym nie ma polskich tytułów, to i tak publiczność 70. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes będą mieli okazję zobaczyć kilka naszych rodzimych produkcji.
Jednym z najmocniejszych polskich akcentów tegorocznej, jubileuszowej edycji MFF w Cannes będzie projekcja zrekonstruowanego cyfrowo "Człowieka z żelaza" Andrzeja Wajdy w ramach prestiżowej sekcji Cannes Classic. Na zaproszenie dyrektora festiwalu Thierry'ego Fremaux, w pokazie weźmie udział były prezydent Polski Lech Wałęsa. Ponadto swój udział potwierdzili: Krzysztof Zanussi, Jerzy Skolimowski, Ryszard Bugajski, Paweł Pawlikowski, Małgorzata Szumowska, a także bliscy współpracownicy Andrzeja Wajdy, którzy pracowali z nim przy realizacji "Człowieka z żelaza" – Krystyna Janda i Allan Starski.
Powrót Polańskiego
Po czterech latach z nowym filmem wraca Roman Polański. "Prawdziwa historia" znalazła się w oficjalnej selekcji, ale będzie prezentowana poza Konkursem Głównym. "Prawdziwa historia", jak twierdzą krytycy, może być filmem na miarę "Wenus w futrze", który to obraz przegrał bój o Złotą Palmę z "Życiem Adeli".
Scenariusz autorstwa Oliviera Assayasa i samego Polańskiego bazuje na najnowszej powieści francuskiej cenionej pisarki Delphine de Vigan o tym samym tytule. Jest to opowieść o pisarce, której nowo wydana powieść, zawierająca niezbyt przychylny obraz matki samobójczyni, staje się bestsellerem. W pewnym momencie w towarzystwie autorki pojawia się młoda kobieta, której intencje są co najmniej niejasne.
- Do podjęcia pracy nad tym filmem skłoniła mnie myśl bardzo prosta: zdałem sobie sprawę, że jeszcze nigdy nie pokazałem na ekranie starcia dwóch kobiet - mówił o filmie Polański. - W moich dotychczasowych filmach, poczynając od pierwszego "Noża w wodzie", nieustannie mocują się mężczyźni, w przeróżnych konfiguracjach, tragicznych i groteskowych. Ważne miejsce zajmuje w tych filmach wojna płci. Kobieta bywała u mnie wielokrotnie osią intrygi, czasami wręcz jako główny temat opowieści, stawka, o którą idzie gra - podkreślił reżyser.
Na ekranie ponownie zobaczymy żonę i muzę reżysera Emmanuelle Seigner, która wcieli się w znaną pisarkę. Jej nową "przyjaciółkę" zagra Eva Green. Za muzykę odpowiedzialny jest nagrodzony Oscarem (za muzykę do "Grand Budapest Hotel" Wesa Andersona) Alexandre Desplat.
"Koniec widzenia" w konkursie krótkich metraży
Chociaż w Konkursie Głównym zabrakło w tym roku polskich tytułów, to w dwóch innych sekcjach konkursowych polskie filmy mają szansę na nagrody. W konkursie Filmów Krótkometrażowych znalazł się "Koniec widzenia" Grzegorza Mołdy. Film powstał jako praca dyplomowa w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Spośród 4840 nadesłanych prac z całego świata, wybrano dziewięć tytułów - osiem fabuł i jedną animację. Poza filmem Mołdy, o nagrody powalczą filmy z: Iranu, Finlandii, Francji, Chin, Kolumbii, USA, Szwecji i Wielkiej Brytanii. "Koniec widzenia" to opowieść o Marcie, która pracuje w warsztacie samochodowym ojca. Po tym jak jej chłopak zostaje aresztowany, stara się wraz z ojcem mu pomóc. Dziewczyna staje przed wyborem pomiędzy swoim chłopakiem a ojcem, a sprawę komplikuje wyjawiony obu mężczyznom tajemnica.
Wyselekcjonowane prace oceni jury pod przewodnictwem rumuńskiego reżysera Cristiana Mungiu. W skład jury wchodzą także: Clotilde Hesme, Eric Khoo, Athina Rachel Tsangari i Barry Jenkins, którego "Moonlight" zdobył Oscara dla najlepszego filmu roku.
"Najpiękniejsze fajerwerki ever" w Tygodniu Krytyków
Do prestiżowego konkursu Tygodnia Krytyków (Semaine de la Ciritique) zakwalifikowała się krótkometrażowa fabuła Aleksandry Terpińskiej "Najpiękniejsze fajerwerki ever". - To wspaniałe zwieńczenie pewnego etapu robienia krótkich metraży. Ten sukces jest dla mnie nagrodą za dotychczasowe lata pracy, dlatego niezmiernie się cieszę - mówiła Aleksandra Terpińska.
Akcja filmu toczy się współcześnie w jednym z europejskich miast. Opowiada o jednym dniu z życia trójki młodych przyjaciół, którzy w obliczu konfliktu zbrojnego w ich kraju, muszą zmodyfikować swoje plany na przyszłość. Role główne w filmie zagrali Justyna Wasilewska, Malwina Buss i Piotr Polak.
Ostatni film Terpińskiej "Ameryka" znajduje się aktualnie w obiegu festiwalowym i do tej pory otrzymał 16 nagród, w tym między innymi Golden Horseman Jury Młodzieżowego na Filmfest Dresden, Best Short Film na Sehsuchte International Student Film Festival w Poczdamie, Złotą Kijankę na Camerimage IFF, Early Bird Grand Award w Bułgarii oraz The Flaming Faun na Shnit International Shortfilm Festival.
Poprzedni film reżyserki "Święto Zmarłych" pokazywany był na ponad 100 festiwalach w tym w San Sebastian, Palm Springs, Los Angeles, Edinburgh, Clermont-Ferrand. Otrzymał 16 nagród, m.in. Grand Prix na Short Film Festival w Dramie, Best Short Film na Cottbus Film Festival oraz Nagrodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i Mastershot na Festiwalu Camerimage.
Polskie koprodukcje i nagroda Kieślowskiego
Ponadto w ramach canneńskiego festiwalu zaprezentowane zostaną dwie koprodukcje współfinansowane przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Do sekcji Quinzaine des Réalisateurs (Directors' Fortnight) zakwalifikowała się koprodukcja francusko-litewsko-ukraińsko-polska "Szron" ("Frost") w reżyserii Sharunasa Bartasa. W filmie występują m.in. Vanessa Paradis i Andrzej Chyra.
Podczas 70. Festiwalu Filmowego w Cannes, po raz jedenasty wręczona zostanie Nagroda im. Krzysztofa Kieślowskiego za najlepszy scenariusz, rozwijany w ramach współfinansowanego przez PISF mistrzowskiego programu ScripTeast dla najlepszych scenarzystów z Europy Środkowej i Wschodniej. W 11. edycji programu wzięło udział 11 scenariuszy z dziewięciu państw, w tym po raz pierwszy w historii programu, z Gruzji i Białorusi..
Autor: tmw/sk / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Monolith Films