W Londynie odbył się uroczysty pokaz filmu "Black Adam", który jest spełnieniem 15-letnich wysiłków Dwayne'a Johnsona, żeby stworzyć kinową historię kultowego antybohatera z uniwersum DC. Najnowsza produkcja Warner Bros. Pictures w polskich kinach pojawi się w piątek 21 października.
"Black Adam" to pierwszy film fabularny, który opowiada o losach tytułowej postaci, która w pojawiła się w DC Comics jeszcze w 1945 roku. Zarazem jest to najnowszy tytuł DC Extended Universe, serii filmów o superbohaterach, znanych z komiksów wydawnictwa DC Comics. Tytułowego bohatera zagrał Dwayne Johnson, który jest również jednym z producentów filmu. Światowa prapremiera odbyła się 12 października w Nowym Jorku, natomiast we wtorkowy wieczór w Londynie odbył się uroczysty pokaz z udziałem twórców i gwiazd "Black Adama".
Johnson w rozmowie z agencją Reuters powiedział, że przez piętnaście lat starał się doprowadzić do powstania tego filmu. - W tym czasie wielokrotnie słyszałem "nie", często pojawiały się pytania: "a czy jest jeszcze ktoś, z kim chciałbyś zagrać?". Wiele razy idea "Black Adama" była podważana - wyznał "The Rock". - Ale ostatecznie tutaj jesteśmy. Jestem bardzo szczęśliwy, że to się udało i możemy przekazać (film - red.) światu - dodał.
"Tak zmienia się hierarchię władzy w uniwersum DC"
Johnson zwrócił uwagę na to, że wraz z powstaniem "Black Adama" zmienia się hierarchia władzy w uniwersum DC, ponieważ tytułowy bohater "jest obdarzony tymi samymi mocami co Superman". Jednocześnie do tego świata wkracza postać, która go zakłóca, ponieważ może sama wybrać, czy chce być herosem bądź złoczyńcą, jednocześnie może stanąć ramię w ramię z Supermanem. Zdaniem aktora i producenta, to spotyka się z oczekiwaniami widzów.
- Ponadto, wprowadzamy do filmu czterech innych superbohaterów - całe Stowarzyszenie Sprawiedliwości. Pięciu superbohaterów w jednym filmie, to właśnie w taki sposób zmienia się hierarchię władzy w uniwersum DC. Dlatego właśnie mówię o nowej erze w tym uniwersum - zaznaczył. Stowarzyszenie Sprawiedliwości tworzą: Hawkman, Doctor Fate, Atom Smasher i Cyclone.
Odtwórcy współczesnych superherosów, tworzących Stowarzyszenie Sprawiedliwości, towarzyszyli Johnsonowi w uroczystym pokazie. Do zdjęć z Johnsonem pozowali między innymi Aldis Hodge (Hawkman), Noah Centineo (Atom Smasher), Quintessa Swindell (Cyclone) oraz Pierce Brosnan (Doctor Fate).
Brosnan światową popularność zdobył dzięki filmom o Jamesie Bondzie. - Często zastanawiałem się, czy to możliwe, żebym pojawił się w takim filmie. Patrzyłem na tych facetów i myślałem: hmm, ciekawe, czy mógłbym być superbohaterem - powiedział aktor z uśmiechem na ustach. - I oto jestem jako Kent Nelson/Doctor Fate - dodał.
"Black Adam" - o czym jest film?
Black Adam jako postać komiksowa pojawił się w 1945 roku. W latach 70. ubiegłego wieku prawa do niej przejęło wydawnictwo DC Comics. Początkowo był jednym z czarnych charakterów, który później stał się superbohaterem. Fabuła filmu, który właśnie trafia do kin przedstawia go w momencie, w którym odzyskuje wolność. Wcześniej jako niewolnik w fikcyjnym starożytnym mieście Kahndaqu Teth Adam otrzymał nieograniczone moce od bogów, został jednak uwięziony na 5000 lat, ponieważ wykorzystał swoją moc do zemsty.
Po jej odzyskaniu jest gotowy do kolejnej i chce wymierzyć karę całemu światu. Na jego drodze staną jednak współcześni superbohaterowie zrzeszeni jako Stowarzyszenie Sprawiedliwości, którym dowodzi Doctor Fate. Stowarzyszenie ponownie chce uwięzić Black Adama.
Do polskich kin "Black Adam" wejdzie w piątek 21 października.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fot. Eamonn McCormack / Warner Bros. Pictures