Aneta Kopacz: mój film nie jest o raku, to opowieść o smakowaniu życia

Zwiastun dokumentu "Joanna"
Zwiastun dokumentu "Joanna"
Wajda Studio
Aneta Kopacz z zaproszeniem na oscarową galęWajda Studio

- Joanna nie zdążyła zobaczyć filmu, ale widziała ogromną część materiału we wstępnych wersjach montażowych. Pierwszy 20-minutowy fragment obejrzała w szpitalu. Pojechałam do niej z komputerem, włączyłam go i wyszłam na spacer. Z wypiekami na twarzy czekałam na jej reakcję. Kiedy wróciłam, siedziała na łóżku zapłakana. Podeszła do mnie, przytuliła się i powiedziała, że jest pięknie - opowiada w rozmowie z tvn24.pl Aneta Kopacz, reżyserka nominowanej do Oscara "Joanny".

Tvn24.pl: Pomysł realizacji tego dokumentu podsunęła pani lektura blogu jego przyszłej bohaterki - Joanny Sałygi -"Chustki". Co najbardziej panią w nim zachwyciło?

Aneta Kopacz: Byłam świeżo upieczoną mamą, moja córka miała wówczas siedem miesięcy. Karmiłam, przewijałam, zajmowałam się domem. Pewnego dnia, przeglądając informacje w internecie, trafiłam na artykuł o Joannie. W tytule był "rak". Ponieważ nie chciałam fundować sobie przykrych emocji, automatycznie przeszłam dalej. Po krótkiej chwili jednak wróciłam do niego. Moją uwagę przykuł portret Joanny, nie mogłam oderwać wzroku od jej oczu, spojrzenia. To była magia.

Przeczytałam artykuł, a potem jej blog. Całkowicie mnie pochłonął. Byłam zachwycona. Tym, w jaki sposób żyła, jak zmysłowo opisywała swoją codzienność i relacje z rodziną. Uwielbiałam jej styl - zwarty, dosadny, pełen inteligentnego, ciętego humoru. Natychmiast oczami wyobraźni zobaczyłam film o wyjątkowej kobiecie.

Bohaterka nominowanego do Oscara dokumentu Anety Kopacz ”Joanna”Wajda Studio

- Co sprawiło, że Joanna dała się pani namówić na realizację filmu? Wcześniej odrzuciła propozycje kilku znanych reżyserów.

A.K. Joanna, tak jak ja, bardzo kochała życie, z podobną wrażliwością je smakowała i nasze drogi chyba musiały się prędzej czy później przeciąć. Z "Chustki" dowiedziałam się, że będzie gościem Klubu Księgarza, gdzie zaprezentowany zostanie reportaż radiowy o niej. Kiedy Tomek (Tomasz Średniawa - współscenarzysta "Joanny", prywatnie mój partner życiowy) wrócił z pracy, wręczyłam mu dziecko i pobiegłam na spotkanie. W trakcie projekcji filmu, gdy z ekranu słychać było głos jej synka - Jasia, Joanna nie opanowała wzruszenia i wyszła. Poszłam za nią.

Pamiętam, że ledwo widoczna, stała odwrócona tyłem w ciemnym, pustym pomieszczeniu. Z głośników dobiegał dźwięk reportażu - lektorka czytała właśnie fragment bloga Joanny. Podeszłam do niej, przedstawiłam się. Wiedziała kim jestem, bo kontaktowałyśmy się mailowo. Dłuższą chwilę patrzyłyśmy na siebie w milczeniu, a potem popłynęły nam łzy... Miałam wrażenie niezwykłej bliskości. Dziwne uczucie przy pierwszym spotkaniu, prawda? Ale tak było. Powiedziałam, że chciałabym zrobić o niej film. Usłyszałam, że miała już takie propozycje od znanych reżyserów i wszystkim odmówiła. Poprosiłam wtedy o jedną minutę, w której opowiem, jak chciałabym utrwalić jej historię w obrazie. Dodałam, że jeśli po tej minucie powie "nie", nigdy więcej nie będę jej zawracać głowy. Dwa dni potem realizowaliśmy pierwsze zdjęcia...

Aneta Kopacz i współautor scenariusza "Joanny" Tomasz Średniawa już w HollywoodWajda Studio

- Od początku zapewniała pani bohaterkę: To nie będzie film o raku. I nie jest, mimo że Joanna odchodzi...

Dla mnie to film o rozmowach z własnym dzieckiem i mężem, o wspólnym leżeniu na trawie, chodzeniu w kaloszach po deszczu i zbieraniu grzybów. O najprostszych sprawach w życiu, które stanowią jego istotę. Tak postrzegam sens i piękno naszego tu i teraz.Pewien mężczyzna tuż po projekcji powiedział mi, że dla niego to najważniejszy film w życiu, że jest w nim absolutnie wszystko, w dodatku bez cienia manipulacji widzem. Dodał także, że każda interpretacja będzie zaledwie próbą nazywania tego, co z natury rzeczy jest niedefiniowalne i niemierzalne. Albo to czujesz, albo nie. Tyle.

- Muzykę do filmu napisał laureat Oscara Jan A.P. Kaczmarek, a autorem zdjęć jest nominowany w br. Łukasz Żal. Jak pozyskała ich pani do współpracy?

A.K. Jana Kaczmarka znałam już wcześniej. Zatelefonowałam do niego i poprosiłam o spotkanie. To było na samym początku realizacji filmu. Zmontowałam fragment ostatnich zdjęć i mu zawiozłam – Jan akurat był w Polsce. Po tygodniu nagrał na mojej skrzynce głosowej wiadomość, że się zgadza i napisze muzykę do "Joanny". Byłam bardzo szczęśliwa, że artysta tej klasy zgodził się wziąć udział w tak niskobudżetowym projekcie.

Łukasza natomiast polecił mi mój nauczyciel Jacek Bławut. Długo szukałam operatora. Dwóch mi odmówiło, twierdząc, że nie chcą robić filmu o raku i umieraniu. Próbowałam opowiadać, jaki to ma być film, ale wtedy mało kto wierzył w moje słowa. Zmysłowy film o życiu, z rakiem w tle? Niemożliwe... Bardzo szybko okazało się, że Łukasz doskonale to rozumie. Podczas realizacji filmu utwierdzałam się jedynie w przekonaniu, że dokonałam świetnego wyboru. Zdolny, dyskretny, wrażliwy i bardzo pracowity. Takiego człowieka potrzebowałam.

- Pokazywała pani na bieżąco gotowe fragmenty filmu Joannie? Jak reagowała? Prosiła, by coś poprawić?

Nie miałam żadnych instrukcji, co wolno, a czego nie wolno pokazywać. Joanna nigdy nie ingerowała w moją pracę. Początkowo nie mogliśmy filmować w domu, to miała być ich prywatna przestrzeń, którą chcieli zachować tylko dla siebie. Bardzo szybko jednak zmienili zdanie. Kiedy pewnego dnia umawiałam z Piotrem - mężem Joanny, na kolejny dzień zdjęciowy spytałam, jakie mają plany i czy możemy w nich uczestniczyć. Usłyszałam wtedy w słuchawce: "wiesz, ona tak ci ufa, że możesz wszystko". To był bardzo ważny dzień. Zdobycie jej zaufania w tak krótkim czasie wiele dla mnie znaczyło.

Joanna nie zdążyła zobaczyć filmu, ale widziała ogromną część materiału we wstępnych wersjach montażowych. Pierwszy 20-minutowy fragment obejrzała w szpitalu. Pojechałam do niej z komputerem, włączyłam go i wyszłam na spacer. Z wypiekami na twarzy czekałam na jej reakcję. Kiedy wróciłam siedziała na łóżku zapłakana. Podeszła do mnie, przytuliła się i powiedziała, że jest pięknie. To był ważny, przełomowy moment w naszej relacji. Myślę, że od tego dnia zaczęła mi ufać.

Reżyserka Aneta Kopacz o Joannie: czuła, że ma coś do przekazania
Reżyserka Aneta Kopacz o Joannie: czuła, że ma coś do przekazania tvn24

- "Joanna" należy do filmów, które zostają w nas na długo, prowokują do refleksji nad sprawami ostatecznymi. Co najbardziej zapadło pani w pamięć ze spotkań z bohaterką?

A.K. Pracując nad tym filmem wielokrotnie zadawałam sobie pytanie: czy musi być tak, że dopiero w obliczu śmierci potrafimy docenić życie? Cieszyć się z drobiazgów, zauważać je, czerpać przyjemność z prostej codzienności. Uszczęśliwiać siebie i najbliższych, podejmować dobre decyzje, odważyć się realizować własne potrzeby... Nie tracić czasu, i nie odkładać tego, co ważne na potem, na kiedyś. Bo kto nam zagwarantuje, że to "kiedyś" w ogóle nastąpi?

Moment, który najbardziej zapadł mi w pamięć, wydarzył się poza kamerą. Pewnego wrześniowego wieczoru Joanna odwiedziła nas w domu z Jasiem i swoim mężem Piotrem. Od razu chciała zobaczyć naszą, wówczas roczną, córeczkę. Olena już spała. Po cichu poszłyśmy do pokoju dziecinnego, Joanna wzięła ją na ręce i długo wąchała. Miała łzy w oczach. Potem spacerowałyśmy po ogródku. Asia szła wolno, trzymając się za biodro. Powiedziała: "To już koniec, czuję to. Janek dzisiaj obudził się w nocy z krzykiem i przybiegł do nas do łóżka. On też już pewnie wie". Wtedy po raz pierwszy pomyślałam, że ona naprawdę umiera. To było nasze ostatnie spotkanie. Joanna odeszła miesiąc później.

kadr z filmu "Joanna"Wajda Studio

- Widziała Pani oscarowe typowania? "Joanna" jest na szczycie, krytycy widzą w niej faworyta. To obciążające uczucie czy przeciwnie?

A.K. Nie śledzę typowań, nie szukam ich w sieci, nie mam na to absolutnie czasu. Ale też niespecjalnie jestem zainteresowana tego rodzaju wróżeniem z fusów. Czasami ktoś coś podeśle mi mailem i wtedy rzeczywiście widzę, że "Joanna" uchodzi za faworyta. Jednak Akademia składa się z tylu osób na całym świecie, że trudno jest przewidzieć wynik głosowania.

Nie chcę też rozbudzać w sobie niepotrzebnie dodatkowych emocji. I bez tego jest wyczerpująco. Co będzie, to będzie. Na pewno nie poczuję się przegrana, jeśli nie dostanę Oscara. Zrobiłam film, który porusza ludzi na całym świecie, jest dla nich ważnym doświadczeniem i w dodatku został nominowany do Oscara! I najważniejsze - film, dzięki któremu pamięć o Joannie przetrwa, a Jaś będzie zawsze mógł zobaczyć i przypomnieć sobie zwykły dzień ze swoją mamą. Nie da się już przegrać.

Aneta Kopacz już jest w Hollywood. Ostatnio bawiła się w siedzibie Akademii Filmowej w towarzystwie konkurentów do Oscara: Gabriela Serry Arguello, Dany Perry i Ellen Goosenberg Kent, J. Christiana Jensena oraz Tomasza ŚliwińskiegoAaron Poole | A.M.P.A.S.

NOMINOWANI DO OSCARA W KATEGORII KRÓTKOMETRAŻOWY DOKUMENT:

"Crisis Hotline: Veterans Press 1" "Joanna" "Nasza klątwa" "La parka" "White Earth"

Newsy, ciekawostki o aktorach i samych Oscarach możecie śledzić w naszym specjalnym magazynie Oscary 2015.

Zapraszamy też na wieczór oscarowy w TVN24 i na relację na żywo w tvn24.pl z oscarowej gali w nocy z 22 na 23 lutego.

Autor: Justyna Kobus//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wajda Studio | Katarzyna Grynienko

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl