Hannah Gutierrez-Reed, pełniąca rolę ekspertki ds. broni palnej na planie filmowym nie przyznała się do postawionych jej zarzutów nieumyślnego spowodowania śmierci i fałszowania dowodów w sprawie postrzelenia operatorki Halyny Hutchins. 25-latka zrzekła się w ubiegłym tygodniu prawa do przesłuchania wstępnego. Sędzia sądu okręgowego w Nowym Meksyku wyznaczyła termin jej rozprawy.
21 października na planie westernu "Rust" w stanie Nowy Meksyk w USA doszło do tragedii. Aktor Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins i zranił reżysera filmu Joela Souzę, który musiał być hospitalizowany. Za broń na planie odpowiedzialna była Hannah Gutierrez-Reed. Zdaniem prokuratury 25-latka dopuściła się zaniedbania kryminalnego, ładując nieumyślnie ostrą amunicję do broni Baldwina.
W związku ze zrzeczeniem się w środę przez Gutierrez-Reed prawa do przesłuchania wstępnego sprawa została skierowana bezpośrednio do sądu. Mary Sommer, sędzia sądu okręgowego w Nowym Meksyku, wyznaczyła termin rozprawy 25-latki na 6-15 grudnia 2023 roku.
Hannah Gutierrez-Reed nie przyznała się do zarzutów
Prokuratura postawiła Gutierrez-Reed dwa zarzuty - nieumyślnego spowodowania śmierci i fałszowania dowodów w sprawie postrzelenia operatorki Halyny Hutchins. Zdaniem śledczych kobieta działała lekkomyślnie, kiedy ładując broń na planie rzekomo nie sprawdziła, czy używa do tego wyłącznie ślepych naboi, a następnie podała ją Alecowi Baldwinowi. Dodatkowo po pracy zbrojmistrzyni miała spożywać alkohol i palić marihuanę, z uwagi na co prokuratura podejrzewa, iż w dniu tragicznego wypadku "prawdopodobnie była na kacu". Jak pisze Guardian tego samego dnia miała ona rzekomo przekazać narkotyki innej osobie na obecnej planie "z zamiarem zapobieżenia swojemu zatrzymaniu, ściganiu lub skazaniu", fałszując tym samym dowody w sprawie śmiertelnego postrzelenia Halyny Hutchins.
Jeśli Gutierrez-Reed zostanie uznana winną obu zarzucanych czynów, grozi jej kara trzech lat pozbawienia wolności. Obecnie była zbrojmistrzyni "Rust" jest jedyną osobą oskarżoną w sprawie śmiertelnego postrzelenia Hutchins. W kwietniu prokuratura wycofała zarzuty karne dla Aleca Baldwina w związku z przypadkowym śmiertelnym postrzeleniem operatorki. Śledczy dalej badają, czy broń, którą trzymał aktor, została zmodyfikowana tak, iż nie musiał on nacisnąć spustu, by ta wystrzeliła.
Aktor został również pozwany w kilku sprawach cywilnych związanych ze tragedią na planie, w tym wniesionej przez rodziców i siostrę Halyny Hutchins. Wcześniej Baldwin zawarł ugodę z mężem operatorki Matthew Hutchinsem, skutkującą umorzeniem sprawy przeciwko niemu i producentom filmu "Rust".
Źródło: The Guardian, Variety, TVN24.pl