W Bydgoszczy kierowca nie dość, że złamał przepisy ruchu drogowego, to jeszcze awanturował się. Jego zachowanie zarejestrowała kamera innego kierującego, który podzielił się nagraniem z policjantami. Agresorowi grozi nawet mandat w wysokości trzydziestu tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło w maju na alei Powstańców Wielkopolskich w Bydgoszczy. Nagranie trafiło na policyjną skrzynkę "Stop agresji drogowej".
- Kierujący suzuki, podczas wyprzedzania w miejscu zabronionym, nie zastosował się do znaku "linia podwójna ciągła", zjechał na przeciwległy pas do skrętu w lewo, po czym zaczął gwałtownie hamować, utrudniając ruch - przekazał podkomisarz Remigiusz Rakowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Zaczął się awanturować
Na tym jednak nie koniec "wyczynów" kierowcy. W pewnym momencie wybiegł z samochodu i zaczął się awanturować.
- Kierowca wykazał się w tym przypadku nie tylko brakiem kultury, ale również rażąco złamał przepisy. Grozi mu teraz grzywna w wysokości nawet do 30 tysięcy złotych - poinformował podkomisarz Rakowski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Bydgoszczy