Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Zubrzycy Dolnej (województwo małopolskie) 32-latek decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu. Do wypadku doszło w piątek. Potrąconego rowerzysty nie udało się uratować, a kierujący samochodem osobowym uciekł. Godzinę po zdarzeniu wrócił na miejsce. Miał wówczas ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Do wypadku doszło w piątek około godziny 17 w miejscowości Zubrzyca Dolna niedaleko Nowego Targu w Małopolsce. Jak informował Stanisław Zachwieja ze straży pożarnej w Nowym Targu, potrącony rowerzysta został znaleziony około 200 metrów od swojego jednośladu. Strażacy, a później ratownicy medyczni, prowadzili reanimację. Nie udało im się uratować mężczyzny.
Jak informowali w piątek policjanci, kierowca samochodu osobowego uciekł z miejsca wypadku, wrócił tam po godzinie od zdarzenia. Alkomat wykazał, że 32-latek miał wówczas w organizmie ponad 3,4 promila alkoholu. Został zatrzymany.
Zarzut i areszt dla kierowcy, który potrącił rowerzystę
W sobotę mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Jak przekazała w poniedziałek małopolska policja, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. Kierowcy grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Śledczy zabezpieczyli w piątek ślady zdarzenia, w tym samochód podejrzanego i rower zmarłego 52-latka. Na miejscu trwały czynności z udziałem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu oraz biegłego do spraw wypadków drogowych.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24