W miejscowości Zubrzyca Dolna (woj. małopolskie) doszło do śmiertelnego wypadku. Kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę, który został znaleziony 200 metrów od roweru. Mężczyzny nie udało się uratować. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, wrócił godzinę później. Jak informuje policja, miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Do wypadku doszło w piątek około godziny 17 w miejscowości Zubrzyca Dolna.
Jak informował Stanisław Zachwieja ze straży pożarnej w Nowym Targu, potrącony rowerzysta został znaleziony około 200 metrów od swojego jednośladu. Strażacy, a później ratownicy medyczni, prowadzili reanimację. Niestety nie udało im się uratować mężczyzny.
Policja: kierowca uciekł z miejsca wypadku, po godzinie wrócił
Jak powiedział nam mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, kierowca samochodu osobowego odjechał z miejsca wypadku i nie udzielił pomocy rowerzyście. - Po około godzinie wrócił na miejsce zdarzenia. Został przebadany przez funkcjonariuszy policji alkomatem. Urządzenie wykazało, że ma w organizmie ponad trzy promile alkoholu - powiedział nam rzecznik małopolskiej policji.
Kolejne badanie wykazało ponad 3,4 promila alkoholu.
Kierowca, 31-letni mieszkaniec gminy Jabłonka w powiecie nowotarskim, został zatrzymany przez policję do czasu wytrzeźwienia. Nie został jeszcze przesłuchany.
Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii
Ofiarą wypadku, jak ustaliła policja, jest 52-letni mieszkaniec Zubrzycy Dolnej. - Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca wypadku, zabezpieczony został między innymi rower ofiary, który również zostanie poddany oględzinom - przekazał Gleń.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do ośmiu lat więzienia, w przypadku ucieczki z miejsca wypadku kara może wynieść do 12 lat więzienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24