Ziobro chce odwołać prokuratora za śledztwo ws. pobicia przy ul. Teligi

 
"Absurdem jest to, że przesłuchiwano mężczyznę w charakterze świadka"
Źródło: TVN24

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro domaga się odwołania szefa prokuratury, która prowadziła postępowanie ws. śmiertelnego pobicia w Krakowie. Jego zdaniem, w śledztwie popełniono poważne błędy.

Zdaniem lidera SP, odwołany powinien zostać szef Prokuratury Rejonowej dla Krakowa – Podgórza, bo on nadzoruje działanie podległej sobie jednostki. Krakowskie media krytykowały prokuraturę, że od razu nie przedstawiła zarzutów 29-latkowi i nie wnioskowała o areszt dla niego.

Popełniono błędy?

Zdaniem Ziobry prowadzący śledztwo na podstawie zapisu monitoringu powinni niezwłocznie postawić 29-latkowi zarzut spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia. Potem po wynikach sekcji zwłok ewentualnie go uzupełnić.

- Absurdem jest to, że prokuratura przesłuchiwała mężczyznę w charakterze świadka. Nie mogła wtedy zastosować żadnych środków, które zapobiegłyby jego ucieczce – powiedział Ziobro. - Mężczyzna powinien też po przedstawieniu zarzutów mieć zatrzymany paszport i orzeczony zakaz opuszczania kraju - dodaje.

Prokuratura okręgowa zbada sprawę

Według prokuratury, do podjęcia decyzji o przedstawieniu zarzutów konieczne były m.in. wyniki sekcji zwłok i uzupełniająca opinia sądowo-lekarska. Chodziło o ustalenie, jaka była przyczyna zgonu, czy mężczyzna zmarł w wyniku pobicia, czy na zawał serca. Jak również jaki był związek przyczynowy między uderzeniami a zgonem. Śledztwo w tej sprawie przejęła prokuratura okręgowa.

Przebieg zdarzenia

Do bójki między 69-latkiem a 29-letnim Marcinem W. doszło 1 lipca na ul. Teligi. Przebieg zdarzenia zarejestrowała kamera osiedlowego monitoringu. Straszy mężczyzna szczuł psem i zaatakował drewnianą pałką młodszego mężczyznę kopiącego w drzwi wejściowe bloku. Ten doznał obrażeń głowy i ręki, a potem sam zaatakował starszego pana uderzając go w twarz. Mężczyzna zmarł.

Autor: ał/roody / Źródło: PAP

Czytaj także: