Apartamenty z "widokiem na zyski" wyrosły przy bramie Tatr. W cieniu gór i, póki co, w majestacie prawa

Źródło:
tvn24.pl
U bramy Tatr wyrósł apartamentowiec. "Przytłacza", jest "za blisko szlaku, lasu i gór"
U bramy Tatr wyrósł apartamentowiec. "Przytłacza", jest "za blisko szlaku, lasu i gór"TVN24
wideo 2/5
U bramy Tatr wyrósł apartamentowiec. "Przytłacza", jest "za blisko szlaku, lasu i gór"TVN24

Patodeweloperka – tak o powstającym apartamentowcu w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego mówi burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz. Pięciopiętrowy budynek przy leśnej dróżce, prowadzącej do Doliny Białego, jest niemal ukończony, jednak od blisko dwóch lat jego budowa jest wstrzymana przez nadzór budowlany. Według inspektorów inwestycja jest przeskalowana. - Trzeba ten budynek rozebrać – uważa prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz. Tymczasem inwestor projektuje już kolejne budynki.

  • Pozwolenie na użytkowanie, przebudowa czy całkowita rozbiórka? Nikt na ten moment nie wie, jak skończy się historia gotowego już niemalże apartamentowca, który stoi u wrót Tatrzańskiego Parku Narodowego
  • Część mieszkań już się sprzedało. Cena? Od 50 do 80 tys. za metr kwadratowy
  • Budowie sprzeciwiali się niemal wszyscy, bez względu na podziały politycznie. Apartamentowca nie chciały ani władze Zakopanego ani starostwo tatrzańskie. Pozwolenie na budowę wydał ostatecznie wojewoda z PiS Piotr Ćwik
  • Urzędnicy wojewody twierdzą, że miejscowy plan był nieprecyzyjny i napisali wprost: "z planu miejscowego wynika, że the sky is the limit" (ang. wszystko jest możliwe)

Droga do Białego 9, Zakopane. Pod tym adresem przez wiele lat mieścił się pensjonat Malva. Obok biegnie leśna ścieżka, którą turyści – nawet w deszczowe dni – tłumnie kierują się do malowniczej Doliny Białego. Jej wylot znajduje się przy Drodze pod Reglami, niedaleko Wielkiej Krokwi, na skraju Lasu Białego. Z doliny można łatwo dostać się do Sarniej Skały.

Przy leśnej ścieżce, która rozgałęzia się z asfaltowej drogi przy karczmie i pensjonatach, płynie Biały Potok. Słychać szum wody i kołyszących się drzew. Obok tabliczka: "Odbudowa regla dolnego". Przyrodnicy chcą odnowić dolnoreglowe lasy, w których dominują świerki, sadząc w nich buki i jodły.

Okolica apartamentowca "Droga do Białego" w ZakopanemTVN24

Pensjonatu już nie ma. Jego miejsce zajął pięciopiętrowy apartamentowiec.

Nad koronami drzew górują tatrzańskie wzniesienia. Częściowo chowają się za spadzistym apartamentem "Drogi do Białego". Tak nazywa się nieruchomość z 70 lokalami na pięciu kondygnacjach, podziemnym parkingiem i spa.

Czytaj też: Mieszkania z widokiem na więzienie

Deweloper reklamuje swoją nieruchomość jako "inwestycja z widokiem na zyski". Dla burmistrza Zakopanego Łukasza Filipowicza to jednak "jeden z przykładów patodeweloperki". Na Podhalu o budowanej od kilku lat inwestycji mówi się złośliwie "Sky Tower" albo "Ćwik Tower" – od nazwiska byłego już wojewody małopolskiego Piotra Ćwika z PiS, który wydał pozwolenie na budowę. Ćwik jest teraz wiceszefem kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.

- Na szlaku spodziewałabym się jednak obserwować przede wszystkim naturę, chciałabym cieszyć się z otaczającej mnie zieleni, a niekoniecznie widzieć takie budynki – powiedziała nam jedna z turystek, którą spotkaliśmy na leśnej ścieżce przy ogrodzonym siatką apartamentowcu. - Jest chyba zbyt blisko szlaku turystycznego, lasu, gór – skomentowała inna. – Przytłacza, zasłania widok. Jest za duży, za wysoki. Gdyby był o połowę niższy, może byłoby to do przyjęcia – usłyszeliśmy od turysty, który wybrał się na spacer do Doliny Białego.

Budowa jest nie w smak turystom, władzom miasta, powiatu i parku narodowego. Jak to więc możliwe, że budynek jednak wyrósł wśród drzew? I dlaczego od prawie dwóch lat na placu budowy niemal ukończonej nieruchomości nic się nie dzieje?

"Koszmarny moloch" u bramy Doliny Białego

W budynku mieści się 70 jedno-, dwu- i trzypokojowych lokali, najmniejszy o powierzchni 19 metrów kwadratowych, a największy - prawie 54 metrów. W środku ma znaleźć się również spa z termalnymi basenami zewnętrznymi. Inwestorem jest warszawska firma Air Tours Poland - Centrum Podróży. W jej portfolio znajdują się cztery inne zrealizowane w Zakopanem inwestycje.

Budowę apartamentowca "Droga do Białego" próbował w 2018 roku zablokować starosta tatrzański. Nieskutecznie, czego efekty widać gołym okiem – sześć lat później niemal ukończony budynek stoi zaledwie 150 metrów od bramy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Znacznie przekracza wielkością istniejący w tym miejscu wcześniej pensjonat Malva.

Czytaj też: Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Starostwo stało na stanowisku, że nie może zezwolić na budowę, bo obowiązujący plan miejscowy z 2014 roku dopuszcza tam, jak twierdzi gmina, jedynie odbudowę i przebudowę istniejącego obiektu. Według przepisów postawiony w miejscu Malvy budynek mógłby być od niej większy o maksymalnie 10 procent. Nie był, dlatego starosta konsekwentnie sprzeciwiał się planom inwestora.

Deweloper odwołał się od decyzji tatrzańskiego starostwa do wojewody małopolskiego, którym był wówczas Piotr Ćwik. To on w marcu 2020 roku dał firmie zielone światło na realizację inwestycji, uchylając wcześniejszą decyzję starostwa.

Budowa ruszyła wbrew protestom zakopiańskiego urzędu miasta. Nowy burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz w rozmowie z tvn24.pl stwierdził, że "w obecnej formie budynek na pewno jest niezgodny z planem miejscowym". - Ten apartamentowiec zupełnie nie współgra z tym, na co zapisy planu pozwalają w tym miejscu – powiedział.

Zastępca burmistrza Tomasz Filar w odpowiedzi na nasze pytania uściślił, że "gabaryty zrealizowanego obiektu znacznie przekraczają pierwotne (pensjonatu – red.) i tym samym nie stanowią odbudowy". Na tym samym stanowisku zakopiańscy urzędnicy stali również za kadencji poprzedniego burmistrza, popieranego przez PiS Leszka Doruli.

Wielki apartamentowiec u bram Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dyrektor TPN: budzi wątpliwości
Wielki apartamentowiec u bram Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dyrektor TPN: budzi wątpliwościTVN24

- Starostwo musiało przyjąć werdykt, który wydał organ nadrzędny, czyli wojewoda małopolski. Moim zdaniem tereny przyległe do Tatrzańskiego Parku Narodowego powinno się bezwzględnie chronić przed tego typu inwestycjami. Rozumiem wolność gospodarczą, ale to przesada – komentuje w rozmowie z tvn24.pl nowy starosta tatrzański Andrzej Skupień.

- To przedsięwzięcie budzi wątpliwości głównie ze względu na gabaryty i na ochronę krajobrazu. Nie jest dobrze, kiedy takie obiekty dominują w krajobrazie Tatr (…). Plan przewidywał pierwotnie możliwość zwiększenia gabarytu budynku, który tam stał, o 10 procent, a jest zdecydowanie więcej – komentuje w rozmowie z tvn24.pl dyrektor TPN Szymon Ziobrowski.

Czytaj też: Balkony przy ścianie i pokoje z komórek. Budowa była wstrzymana, ale jest pozwolenie na użytkowanie

Decyzji wojewody sprzeciwili się też działacze zakopiańskiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami im. S. Witkiewicza. W 2020 roku pisali, że przy szlaku do Doliny Białego powstanie czterokrotnie większy od pensjonatu Malva "koszmarny moloch, produkujący hałas, śmieci i ruch".

"The sky is the limit"

Według pozwolenia na budowę jest to budynek usługowy "z przeznaczeniem na usługi krótkotrwałego ogólnodostępnego wynajmu lokali w celach turystycznych".

Słowem: nabywcy mieszkań będą mogli je wynajmować turystom. Pewnie za niemałe pieniądze, bo według "Business Insidera" najdroższe z nich miały być proponowane inwestorom w cenie między 50 a 80 tysięcy złotych za metr kwadratowy.

Apartamentowiec "Droga do Białego" w ZakopanemTVN24

Spytaliśmy biuro prasowe wojewody małopolskiego, jakie przesłanki zadecydowały o wydaniu pozwolenia na budowę. Rzeczniczka wojewody Joanna Paździo przytoczyła stanowiska urzędu z 2020 roku. Wynika z nich, że inwestycja jest zgodna z planem miejscowym. Dlaczego? Według wojewody z planu nie wynika, że na tym terenie funkcje turystyczne mogą być lokalizowane wyłącznie w istniejących budynkach – jak na przykład w rozebranym pensjonacie Malva.

"Jednocześnie w planie nie ustalono gabarytów dla nowej zabudowy, co spowodowało, że mógł zostać zaprojektowany nowy budynek o gabarytach większych niż poprzedni" – tłumaczył urząd. Urzędnicy wojewody pisali wprost: "z planu miejscowego wynika, że the sky is the limit" (ang. wszystko jest możliwe).

"Jest to jedna z tych sytuacji, gdy możemy tylko wyrazić ubolewanie, ale ze względu na zapisy planu miejscowego nie mamy możliwości powstrzymywania takich inwestycji" – czytamy w oświadczeniu wojewody z 2020 roku.

Budowa stała się więc faktem. W międzyczasie o kontrowersjach wokół apartamentowca wielokrotnie informował "Tygodnik Podhalański". W pewnym momencie – jak poinformowali dziennikarze – deweloper zażądał od gazety 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia i przeprosin za, jak zarzucała reporterom firma, pisanie nieprawdy o tym, jakoby inwestycja miała być nielegalna.

Burmistrz Zakopanego uważa, że apartamentowiec "nie współgra z tym, na co pozwalają zapisy planu"
Burmistrz Zakopanego uważa, że apartamentowiec "nie współgra z tym, na co pozwalają zapisy planu"TVN24

Budowa stoi od prawie dwóch lat

W listopadzie 2022 roku tygodnik poinformował, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Zakopanem wstrzymał budowę. Obiekt był już niemal ukończony. Po niecałych dwóch latach od tej decyzji na placu budowy nie ma żywego ducha.

Czytaj też: Patodeweloperka ma zostać ukrócona. Branża ostrzega

Jak wyjaśnił nam szef zakopiańskiego PINB Jan Kęsek, wstrzymanie robót nastąpiło po kontroli, w której stwierdzono, że "że inwestor w sposób istotny odstąpił od warunków pozwolenia na budowę". Deweloper otrzymał nakaz przedłożenia zamiennego projektu budowlanego. Wszystko dlatego, że budynek jest wyższy niż według projektu, w dodatku zajmuje większą powierzchnię przez dobudowanie dodatkowych słupów.

Budowa apartamentowca w Zakopanem została wstrzymana. Szef PINB tłumaczy
Budowa apartamentowca w Zakopanem została wstrzymana. Szef PINB tłumaczy

Inspektorzy zauważyli też, że deweloper wybudował zbiornik przeciwpożarowy "na terenach do tego nieprzeznaczonych", czyli na terenie lasu i łąki. - W trakcie postępowania naprawczego inwestor rozebrał tę część, która znajdowała się w lesie – zaznaczył Kęsek.

"Ten budynek trzeba rozebrać"

Wciąż problemem pozostają jednak zbyt duże – zdaniem PINB – gabaryty budynku. – Inwestor złożył odwołanie od decyzji nakazującej przygotowanie projektu zamiennego. Sprawa jest rozpatrywana w organie drugiej instancji, czyli w Wojewódzkim Inspektoracie Nadzoru Budowlanego (…). Inwestor dowodzi, że wykonał odstąpienia, lecz są one nieistotne i nie musi robić projektu budowlanego – powiedział tvn24.pl Jan Kęsek. Dodał, że WINB wciąż nie rozstrzygnął, kto w tym sporze ma rację. A to od tej decyzji zależeć będzie, czy budynek zostanie w najbliższej przyszłości dokończony.

- Owszem, tam bardzo dawno temu był mały pensjonat i w zapisach planu zagospodarowania jest mowa o rozbudowie do 10 procent. Tymczasem w jego miejsce stanął budynek absolutnie przeskalowany. Postawiono go w miejscu, które jest niemalże chronione, bo to brama do naszej skarbnicy, czyli do Tatrzańskiego Parku Narodowego – podkreśliła w rozmowie z tvn24.pl Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej i przewodnicząca rady powiatu tatrzańskiego.

Zdaniem Wojtowicz "trzeba ten budynek absolutnie rozebrać".

- Z jakiego powodu? – odpowiada jej szef PINB Jan Kęsek. - Jest to obiekt wykonany na podstawie pozwolenia na budowę i pewne procedury naprawcze zostały wszczęte w związku z odstępstwami (…). Rozbiórki można orzekać wobec budynków nielegalnych lub jeżeli nie da się ich tak przerobić, by były zgodne z przepisami. Ja jednak nie widzę na razie takiego niebezpieczeństwa – powiedział inspektor.

- To jest zdecydowanie jeden z przykładów patodeweloperki. Inwestor chciał wybudować za dużo i ewidentnie chciał zinterpretować te przepisy tak, by zabudowa była przeskalowana. Nikt nie akceptował tej budowy – powiedział w rozmowie z tvn24.pl burmistrz Filipowicz.

"Trzeba ten budynek absolutnie rozebrać, dać przykład społeczny"
"Trzeba ten budynek absolutnie rozebrać"TVN24

Inwestor odpiera zarzuty. "Niezrozumiałe"

Prezes spółki Air Tours Poland - Centrum Podróży (ATPCP) Iwona Kossek w odpowiedzi na pytania tvn24.pl oceniła takie opinie władz Zakopanego jako "niezrozumiałe". "Gmina dopuściła w tym terenie zabudowę usługową. Realizowana inwestycja jest zgodna z uchwalonym przez Gminę Zakopane miejscowym planem zarówno w zakresie jej celu jak i gabarytów" – uważa Kossek.

Szefowa spółki podkreśliła też, że "stanowisko przedstawicieli poprzednich władz Gminy Zakopane i Powiatu Tatrzańskiego jest niczym nieuzasadnione".

Czytaj też: Dziennikarze z Zakopanego bronią prawdziwego Białego Misia z Krupówek

"Wskazać należy, iż Wojewoda Małopolski badał zgodność inwestycji z obowiązującym planem miejscowym i stwierdził, iż jest ona z tym planem zgodna, czego wynikiem było wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę. Co znamienne, decyzja Wojewody Małopolskiego o udzieleniu Spółce pozwolenia na budowę była kontrolowana w trybach nadzwyczajnych przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, które uznały tę decyzję za prawidłową" – napisała nam prezes ATPCP.

Zakopiańscy urzędnicy nie złożyli jednak broni. W odpowiedzi na pytanie, czy miasto walczy o swoje racje w sądzie, wiceburmistrz Tomasz Filar poinformował, że gmina zaskarżyła decyzję o udzieleniu pozwolenia na budowę. Miasto domaga się też wznowienia postępowania, bo samorządu nie uznano za stronę, pomimo iż miasto jest właścicielem nieruchomości zlokalizowanej w bezpośrednim sąsiedztwie terenu inwestycji.

Jak wyjaśnia Jan Kęsek, w sądach toczą się postępowania dotyczące stwierdzenia nieważności wydanego przez wojewodę pozwolenia na budowę. – Nie mam na dziś informacji, by jakiś wyrok negatywny wobec inwestora w tej sprawie został wydany – powiedział powiatowy inspektor.

Będzie więcej apartamentowców w Zakopanem?

Co dalej? Inwestor chce doprowadzić sprawę do końca – i nic w tym dziwnego. Według oficjalnej strony inwestycji, firma sprzedała już 45 mieszkań, a 15 jest zarezerwowanych. Wolnych pozostało 10 – choć zarówno podany do kontaktu adres mailowy, jak i numer telefonu nie działają.

Spółka chce jeszcze w tym roku zakończyć inwestycję i "niezwłocznie zgłosić budynek do stosownych odbiorów poprzedzających wydanie pozwolenia na użytkowanie". O tym, czy inwestycja zaliczy poślizg, zadecyduje Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Zdaniem burmistrza "budynek może mieć duże kłopoty z odbiorem", bo gmina - jak twierdzi - może nie być w stanie odprowadzać kanalizacji z tak dużego budynku w takim miejscu.

A co z leśną dróżką, która prowadzi do wielkiego budynku z 70 lokalami? Według inwestora będzie ona... wystarczająca. "Spółka nie planuje jej przebudowy, nie jest to objęte zamierzeniem inwestycyjnym i pozwoleniem na budowę" - pisze prezes Iwona Kossek.

Taka droga prowadzi do apartamentowcaTVN24

To jednak nie wszystko - deweloper ma chrapkę na więcej. Jak informuje prezes Iwona Kossek, spółka jest obecnie na etapie projektowania trzech innych inwestycji na terenie Zakopanego. Dwie z nich miałyby znajdować się przy ulicy Droga do Daniela, a trzecia przy ulicy Bogdańskiego.

Mieszkańcy tych terenów w ostatnich latach protestowali już przeciwko zakusom deweloperów. Inna inwestycja Air Tours Poland - Centrum Podróży spotkała się z oporem górali mieszkających przy ul. Droga do Daniela, gdzie miałyby powstać pensjonaty z 50 lokalami. W tym wypadku pozwolenie na budowę wydało starostwo, jednak lokalne stowarzyszenie odwołało się do sądu. Jak informował "Tygodnik Podhalański", mieszkańcy wygrali, a pozwolenie na budowę zostało unieważnione.

Czytaj też: "Elektryk" na trasie do Morskiego Oka sprawdził się dobrze, ale były też mankamenty

- W Zakopanem jesteśmy bardzo wyczuleni na deweloperów. Często zdarza się, że inwestorzy starają się wyciągnąć jak najwięcej z jednej działki. Trudno się dziwić takiej presji, bo w grę wchodzą duże zyski - przyznaje starosta Andrzej Skupień w rozmowie z tvn24.pl. Nie ukrywa jednak, że ochrona terenu przy bramie Doliny Białego "była w gestii gminy". - To kompetencja gminy, by kształtować plany zagospodarowania przestrzennego. Starosta sprawdza jedynie zgodność przygotowanego przez inwestora projektu z tym planem, czyli z warunkami określonymi przez gminę - dodał szef starostwa.

Na gminę wskazuje też urząd wojewódzki. "Dopóki plany miejscowe będą zawierały tego typu zapisy, kolejne takie inwestycje będą mogły powstawać" - czytamy w oświadczeniu wojewody.

Obecny burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz do kwietniowych wyborów samorządowych szedł z hasłami o walce z "patodeweloperką". Przyznaje jednak, że nie jest to proste zadanie.

Apartamentowiec "Droga do Białego" w ZakopanemTVN24

- Trzeba mieć na uwadze, że plany zagospodarowania zostały przyjęte ponad 15 lat temu z ogromnymi błędami. Ich naprawa wiąże się z ogromnymi odszkodowaniami, a te mogłyby gminę pogrążyć finansowo (...). Te budynki deweloperskie powstają w większości zgodnie z planem, więc ktoś przewidział, że one mogą powstawać. Deweloperzy starają się, żeby ich budynki były jak największe i żeby jak najwięcej metrów sprzedać - tłumaczy samorządowiec.

Burmistrz zapewnił w rozmowie z tvn24.pl, że jego urzędnicy będą przygotowywać zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego. Zastrzegł jednak, że są to "procedury długotrwałe i bardzo kosztowne". - Oczywiście w miarę możliwości będziemy wprowadzać te zmiany, ale to wszystko trwa, a w międzyczasie te deweloperki kwitną jedna za drugą. Dużą szansą na najbliższe lata jest plan ogólny, który zdefiniuje tę polityką urbanistyczną miasta na kilkadziesiąt najbliższych lat (...) i którym będziemy starali się ograniczyć patologiczne działania deweloperów - powiedział Łukasz Filipowicz.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał "kryzys oddechowy". Przeszedł też hemotransfuzję - podał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. Watykan podał również, że jego stan "nadal jest krytyczny".

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotkał się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl