Zmarł Jerzy Noga, wybitny skoczek spadochronowy Aeroklubu Rzeszowskiego. Mężczyzna na początku czerwca uczestniczył w wypadku podczas skoku w tandemie. O śmierci spadochroniarza poinformował w mediach społecznościowych aeroklub.
"Nawet nie wiesz, jak brakuje Twojego optymizmu, jak brakuje Twojego uśmiechu, którym zarażałeś i ośmielałeś Twoich tandemowych pasażerów" – czytamy we wpisie zamieszczonym przez aeroklub na portalu społecznościowym.
Jerzy Noga był doświadczonym spadochroniarzem, pilotem tandemów. – "Miał niezwykłą, wrodzoną lekkość uprawiania tego sportu. (…) Skoki były jego życiową pasją, którą zaraził wielu adeptów swobodnego opadania" – piszą o nim koledzy z klubu. W 2019 roku Noga miał odbyć swój dwutysięczny skok.
Pogrzeb Jerzego Nogi odbędzie się we wtorek o godzinie 15:00 w kościele parafialnym w Czudcu (Podkarpacie).
"Wpadli w wir powietrzny"
- Instruktor wraz z uczniem lecieli w tandemie, wpadli prawdopodobnie w jakiś wir powietrzny i wylądowali na prywatnej posesji – mówiła wówczas Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Pierwsi na miejscu byli mieszkańcy Chorzelowa. - Cały nalot tych spadochroniarzy był od strony północnej. Schodzili lotem koszącym – opisywał tuz po zdarzeniu Krzysztof Jachyra, sołtys Chorzelowa.
Po rannych spadochroniarzy przyjechała karetka, obaj mężczyźni trafili do szpitala. Okazało się jednak, że mężczyzna który skakał w tandemie z Jerzym Nogą nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: archiwum Aeroklubu Rzeszowskiego