Do komendy policji wbiegła roztrzęsiona kobieta, trzymając na rękach niemowlę. Jej dwumiesięczny synek w pewnym momencie przestał oddychać i tracił przytomność. Dyżurny komendy pomógł dziecku, maluch odzyskał oddech i funkcje życiowe.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu we Włoszczowie. Do miejscowej komendy policji wbiegła roztrzęsiona kobieta, trzymając na rękach niemowlę. Poinformowała policjantów, że jej dwumiesięczny synek w pewnym momencie przestał oddychać i traci przytomność.
Uratował dziecko
- Na ratunek ruszył policjant, który pełnił dyżur. Udzielił niemowlakowi pierwszej pomocy przedmedycznej w budynku jednostki. Wziął dziecko od kobiety, pochylił je głową ku dołowi i klepiąc po plecach, odblokował jego drogi oddechowe. Szczęśliwie po chwili chłopiec zaczął oddychać – przekazała sierżant sztabowy Monika Jałocha z Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Policjanci przewieźli niemowlaka i jego matkę do szpitala, gdzie trafili pod opiekę lekarzy.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja