Ponad 2000 kibiców podczas meczu hokeja na lodzie w Krakowie rzuciło na taflę pluszowe zabawki. Boisko w błyskawicznym tempie wypełniło się zabawkami, które teraz zostaną przekazane chorym dzieciom. Taka akcja to tradycja za oceanem, a nowość w Polsce.
Maskotki poleciały na lodową tafę po tym, jak na 3 minuty i 22 sekundy przed końcem pierwszej tercji napastnik Comarch Cracovii Adrian Kowalówka pokonał strzegącego bramki GKS-u Tychy Stefana Zigardyego.
Zebrane zabawki zostaną przekazane dzieciom z oddziałów chirurgii Szpitala Dziecięcego w Krakowie Prokocimiu.
Z misiem bilet za 1 zł
Pluszaki poleciały na taflę w ramach akcji charytatywnej "Teddy Bear Toss", która jest dobrze znana za oceanem. Kibice przynoszą ze sobą na mecz pluszową zabawkę, a gdy gospodarze strzelą pierwszą bramkę, wszyscy rzucają na lód maskotki.
W przypadku organizowanej przez klub Cracovia MKS akcji kibice, którzy przyszli na mecz z pluszowymi misiakami, za bilet zapłacili symboliczną złotówkę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Akcja "Teddy Bear Toss" odbyła się na lodowisku przy ulicy Siedleckiego 7:
Autor: koko/mz / Źródło: TVN24 Kraków