W Mielcu osunął się brzeg rzeki. Wał przeciwpowodziowy zagrożony

Brzeg Wisłoki osuwa się do wody
Brzeg Wisłoki osuwa się do wody
Źródło: commons.wikimedia.org | Michał Krawiec

Uszkodzony na odcinku około 300 metrów brzeg Wisłoki w Mielcu (Podkarpackie) zagraża wałowi przeciwpowodziowemu. Przygotowywana jest ekspertyza, która wskaże, jakie prace trzeba wykonać, aby zabezpieczyć wał i brzeg rzeki.

Jak powiedziała dyrektorka Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Rzeszowie Małgorzata Wajda, lewy brzeg Wisłoki został uszkodzony około 200 metrów poniżej mostu na drodze wojewódzkiej Mielec – Lisia Góra.

- Skarpa została zniszczona w wyniku postępującej w dużym tempie erozji, która powoduje obniżanie się dna rzeki. Poza tym część skarpy osunęła się do wody. To wszystko stwarza zagrożenie dla lewostronnego wału przeciwpowodziowego Wisłoki - dodała.

Naprawią 300 metrów skarpy

Obecnie przygotowywana jest m.in. dokumentacja techniczna, w której zostanie określona technologia doraźnego zabezpieczenia uszkodzeń. Potem ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie tej inwestycji.

- Otrzymaliśmy już od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie informacje, że nie wnoszą sprzeciwu, jeśli chodzi o przystąpienie przez nas do naprawy wału i brzegu - powiedziała Wajda.

Nie wiadomo, ile będzie kosztować zabezpieczenie skarpy i wałów przeciwpowodziowych. O tym rozstrzygnie przetarg. Przewidywany zakres robót obejmie ok. 300 metrów najbardziej uszkodzonych odcinków.

PZMiUW planuje w najbliższym czasie podpisać porozumienie ws. finansowania inwestycji z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Krakowie, który odpowiada za koryto rzeki.

Wisłoka podmyła brzeg w na wysokości Mielca:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: wini / Źródło: PAP

Czytaj także: