Ukraińcy chcą wykorzystać doświadczenia krakowskiej Straży Miejskiej w pracy własnych formacji tego typu. Polscy funkcjonariusze mają m.in. szkolić swoich kolegów zza wschodniej granicy.
W środę komendant krakowskiej Straży Miejskiej Adam Młot i kierownik Stowarzyszenia Obywatelskich Formacji Ukrainy ds. Ochrony Porządku Publicznego i Granic Państwa gen. płk Siergiej Kurtjan podpisali porozumienie o współpracy.
- Strona ukraińska oczekuje przede wszystkim wymiany doświadczeń. To, co oni w tej chwili budują, my tworzymy od 25 lat – mówił Adam Młot. - Interesują ich zwłaszcza działania profilaktyczne, praca prewencyjna oraz wymiana doświadczeń w budowaniu samorządności w naszym kraju - dodał.
Praktykanci przyjadą do Krakowa?
Pierwsze ze szkoleń, w których uczestniczyć będą krakowscy strażnicy ma się odbyć w okolicach Charkowa. - Strona ukraińska chciałaby także, aby ich praktykanci mogli przyjeżdżać do nas – powiedział Młot.
- Nasza formacja jest stosunkowo młoda, odpowiednia ustawa pochodzi z 2000 r., a nasze służby działają od 2008 r. Chcemy skorzystać z bogatego doświadczenia krakowskich kolegów – mówił gen. Kurtjan.
Straż miejska w dziewięciu ukraińskich regionach
Na Ukrainie strażnicy miejscy odpowiadają m.in. za utrzymanie porządku publicznego w gminach, profilaktykę wykroczeń, zapobieganie alkoholizmowi i demoralizacji dzieci i młodzieży.
Stowarzyszenie Obywatelskich Formacji Ukrainy ds. Ochrony Porządku Publicznego i Granic Państwa zrzesza ok. 5 tys. osób , a strażnicy - jak poinformował Kurtjan pracują obecnie na terenie dziewięciu ukraińskich regionów. Do tej pory stowarzyszenie podpisało podobne deklaracje współpracy z przedstawicielami straży miejskich z Łodzi, Warszawy i Wrocławia, a ma nadzieję na ich zawarcie z Gdańskiem i Poznaniem.
Podpisanie porozumienia dotyczącego sfery bezpieczeństwa to jeden z elementów międzynarodowego projektu "Ukraina –Polska".
Autor: wini / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Kevin B.