Trzy samochody, ośmiu imigrantów. "Byli ukryci pod materiałami maskującymi"

Banglijczycy chcieli dostać się do Europy Zachodniej
Banglijczycy chcieli dostać się do Europy Zachodniej
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
Bieszczadzcy pogranicznicy zatrzymali ośmiu obywateli Bangladeszu, który próbowali przedostać się do Polski. Imigrantom pomagali mieszkańcy Ukrainy.

Banglijczycy zostali zatrzymani w okolicach miejscowość Huzele (Podkarpacie). Grupa poruszała się trzema samochodami, w dwóch z nich znajdowali się imigranci.

- Mieli zostać przewiezieni jak najdalej od granicy. Trzeci pojazd pełni rolę tak zwanego pilota, miał ostrzegać przed ewentualnymi patrolami Straży Granicznej. Nielegalni imigranci ukryci byli pod materiałami maskującymi w bagażniku i w miejscu przeznaczonym na tylną kanapę – tłumaczy Anna Michalska z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Chcieli trafić do Europy Zachodniej

Zatrzymani mężczyźni mają od 18 do 45 lat. Nie mieli przy sobie żadnych bagaży ani dokumentów tożsamości.

- Nie porozumiewali się w języku angielskim, dlatego też do przeprowadzenia czynności procesowych sprowadzono tłumacza języka bengalskiego – tłumaczy Michalska.

Jak się okazało, Banglijczycy docelowo mieli trafić do krajów Europy Zachodniej. Za pomoc w dotarciu na kontynent zapłacili od 6 do 13 tysięcy euro.

Usłyszeli zarzuty

Obywatele Bangladeszu usłyszeli zarzut nielegalnego przekroczenia granicy. - Postanowieniem Sądu Rejonowego w Przemyślu zostali umieszczeni w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli gdzie oczekują na dalsze decyzje w swojej sprawie. Bieszczadzki Oddział SG wszczął wobec nich postępowanie w sprawie o wydanie decyzji zobowiązujących ich do powrotu.– informuje rzeczniczka.

Ukraińcy odpowiedzą za zorganizowanie nielegalnego przekroczenia granicy. Trafili do tymczasowego aresztu, grozi im do ośmiu lat więzienia.

Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: