Narciarz spadł z grani. Trwała akcja ratunkowa, gdy z grotołazem pojawił się w dyżurce TOPR

Akcja ratunkowa TOPR
Dziewięć osób potrzebowało weekend pomocy ratowników TOPR
Źródło: TOPR

Nietypowy finał akcji ratunkowej w Tatrach. Gdy ratownicy TOPR szukali narciarza, który nie zszedł razem z kolegą z gór na parking, ten pojawił się w ich dyżurce Doprowadził go jeden z grotołazów ze Słowacji, którzy natknęli się na potrzebującego pomocy mężczyznę.

Dziewięcioro turystów potrzebowało w miniony weekend pomocy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Najwięcej wypadków w górach miało miejsce w sobotę.

Zobacz: Niedźwiedzie w Tatrach budzą się ze snu. Jednego nagrał Reporter 24

Ewakuacja narciarza z dolegliwościami kardiologicznymi z okolicy Kotła Gąsienicowego
Ewakuacja narciarza z dolegliwościami kardiologicznymi z okolicy Kotła Gąsienicowego
Źródło: M. Strączek Helios, TOPR

Jak informują ratownicy, najwięcej wypadków kończyło się urazami kończyn. Tego dnia ratownicy przy użyciu śmigłowca do szpitala przetransportowali narciarzy skiturowych z Doliny Roztoki, Doliny Chochołowskiej, a także narciarza z dolegliwościami kardiologicznymi z Kotła Gąsienicowego.

Ewakuacja narciarki skiturowej z urazem nogi z Doliny Roztoki
Ewakuacja narciarki skiturowej z urazem nogi z Doliny Roztoki
Źródło: K. Kluś, TOPR

Narciarz wrócił na parking, jego znajomy został w górach

Pomocy potrzebował też inny narciarz skiturowy, który zaginął w okolicy Czerwonych Wierchów. Znajomy narciarza, który zdążył już zejść na parking, zaniepokojony dłuższą nieobecnością zostawionego w tyle kolegi, poinformował o sprawie ratowników TOPR.

Czytaj też: Narciarz zasłabł na stoku, z pomocą ruszyli ratownicy TOPR

Ratownik dyżurny otrzymał zgłoszenie po godzinie 18. "Wynikało z niego, że dwóch narciarzy wędrowało razem Czerwonym Grzbietem, a ostatni kontakt mieli ze sobą w okolicy Przełęczy Małołąckiej" - czytamy w komunikacie TOPR. Rozpoczęły się poszukiwania. W kierunku Czerwonych Wierchów wyruszyło łącznie 11 ratowników.

Nocna wyprawa na Czerwonych Wierchach
Nocna wyprawa na Czerwonych Wierchach
Źródło: V. Žilka, TOPR

Pomogli grotołazi ze Słowacji

Okazało się, że potrzebujący pomocy narciarz odnalazł się bez udziału ratowników. Mężczyzna pojawił się na stacji kolei linowej na Kasprowym Wierchu w towarzystwie grotołaza ze Słowacji. "Okazało się, że Polak po wyjściu na grań spadł do Doliny Cichej, gdzie został odnaleziony przez słowackich grotołazów, będących w okolicy i wyprowadzony na Kasprowy Wierch" - poinformowali ratownicy.

Czytaj też: Weszli do oblodzonej jaskini i nie potrafili wyjść. Po grotołazów przyszli ratownicy TOPR

Wyprawa TOPR-owców zakończyła się około godziny 3 nad ranem.

Nocna wyprawa na Czerwonych Wierchach
Nocna wyprawa na Czerwonych Wierchach
Źródło: V. Žilka, TOPR

Początek wiosny w Tatrach, trudne warunki

W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Niebezpieczeństwo dla turystów w Tatrach zwiększa rosnąca temperatura. "Warunki wiosenne ! Zagrożenie będzie wzrastać wraz ze wzrostem temp. w ciągu dnia ! W dalszym ciągu problemem będzie śnieg mokry zsuwający się po starej ( poślizgowej ) warstwie w sektorach nasłonecznionych ! W miejscach zacienionych ( depresje oraz miejsca pod stromymi ścianami ) należy spodziewać się niewielkich depozytów śniegu nawianego!!!" - przestrzegają ratownicy TOPR w komentarzu do komunikatu lawinowego.

Jednocześnie TOPR-owcy zaznaczają, że w wyższych partiach Tatr konieczne jest posiadanie raków, czekana oraz kasku. Niezbędna jest także umiejętność prawidłowego posługiwania się tym sprzętem.

Co oznacza lawinowa "dwójka"? "Pokrywa śnieżna jest na ogół związana dobrze, ale na niektórych stromych stokach jest związana umiarkowanie. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przeważnie przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach wskazanych w komunikacie lawinowym. Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne" - informuje TOPR.

Na stronie ratowników czytamy też, że warunki turystyczne są częściowo niekorzystne. "Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego, odpowiedniego wyboru trasy oraz zachowania elementarnych środków bezpieczeństwa na wszystkich stromych stokach" - wyjaśniają TOPR-owcy.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: