Weszli do oblodzonej jaskini i nie potrafili wyjść. Po grotołazów przyszli ratownicy TOPR

S
Weszli do oblodzonej jaskini, nie potrafili wyjść. Po grotołazów przyszli ratownicy TOPR
Źródło: TOPR

Grotołazi weszli do jaskini Czarnej w Tatrach, ale z powodu oblodzonych ścian mieli problem z wydostaniem się z niej. Gdy ich znajomi zorientowali się, że nie wrócili w umówionym wcześniej terminie, zaalarmowali ratowników TOPR.

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego otrzymali w poniedziałek o godzinie 6 rano zgłoszenie o grotołazach, którzy mimo umówionego terminu wciąż nie wrócili z wyprawy. Na miejsce skierowano 10 ratowników.

Akcja ratunkowa w jaskini Czarnej w Tatrach
Akcja ratunkowa w jaskini Czarnej w Tatrach
Źródło: S. Szadkowski, TOPR

Jaskinia Czarna. Grotołazi nie potrafili wyjść

TOPR-owcy weszli do jaskini w dwóch grupach po pięć osób. Grotołazów udało się odnaleźć około godziny 10 - jedna z ekip ratowników znalazła poszukiwanych pod studnią wlotową od strony Hali Pisanej.

Czytaj też: Błądził w górach po zmroku, w śniegu zgubił buta. Jego wołanie o pomoc usłyszeli rano

Akcja ratunkowa w jaskini Czarnej w Tatrach
Akcja ratunkowa w jaskini Czarnej w Tatrach
Źródło: S. Szadkowski, TOPR

"Grotołazi nie byli w stanie pokonać ostatnich trudności jaskini z powodu dużego oblodzenia tego fragmentu jaskini" - czytamy w komunikacie TOPR.

Turystom udało się wydostać o własnych siłach z pomocą lin poręczowych, wykorzystanych przez ratowników. Wyprawa TOPR zakończyła się o godzinie 13.30.

Akcja ratunkowa w jaskini Czarnej w Tatrach
Akcja ratunkowa w jaskini Czarnej w Tatrach
Źródło: S. Szadkowski, TOPR
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: