W miejscowości Bezmiechowa koło Leska (Podkarpacie) rozbił się szybowiec. Maszyna najprawdopodobniej zahaczyła skrzydłem o drzewo przy starcie. Zginał pilot.
- Do wypadku doszło przy starcie maszyny typu "Pirat" - informuje Marcin Betleja rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej PSP. Na miejscu wypadku szybowca znajduje się policja.
Bartosz Wilk z podkarpackiej policji dodał, że szybowiec prawdopodobnie zahaczył o drzewo i spadł na ziemię. Do wypadku doszło po godz. 12. Policjanci ustalili, że pilotem był 44-letni mieszkaniec Sanoka. Mężczyzna odbywał lot szkoleniowy pod okiem instruktora, który znajdował się na ziemi.
Sprawę zbada PKBWL
Na miejscu zdarzenia przebywają służby ratunkowe i policja. Trwają czynności wyjaśniające całe zdarzenie. Przyczyny wypadku badać będzie Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Ośrodek szybowcowy w Bezmiechowej Górnej istnieje od lat 20. XX w. Pierwsze zawody szybowcowe rozegrane zostały tu w 1929 r. Obecnie lądowiskiem zarządza Akademicki Ośrodek Szybowcowy Politechniki Rzeszowskiej im. Tadeusza Góry.
Do wypadku doszło w miejscowości Bezmiechowa koło Leska:
Autor: koko,dln/iga / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Aneta Wielgosz