Od kilku dni mieszkańców Mielca (woj. podkarpackie) niepokoiły rozbrzmiewające w nocy piski. Okazało się, że w okolicy ulicy Grunwaldzkiej zamieszkała rodzina sów uszatych.
Uszatki są aktywne głownie o zmierzchu i o świcie, polują na drobne gryzonie. W ciągu dnia kryją się w koronach drzew – dlatego mieszkańcy Mielca nie od razu zorientowali się, kto odpowiada za nocne hałasy.
To, co słyszeli w nocy mielczanie to wołanie młodych uszatek, które swoimi piskami nakierowywały dorosłe, polujące sowy do gniazda.
Sowy w wielkim mieście
Wbrew pozorom to, że te ściśle chronione ptaki zamieszkały tak blisko ludzkich siedzib nie jest niczym nowym – od kilku tak sowy uszate chętnie zaglądają do miast, a nawet na blokowiska. W pobliżu ludzi łatwiej o pokarm. Rzadko budują gniazda – częściej zajmują te porzucone przez inne ptaki.
Sowia rodzina zamieszkała w okolicy ul. Grunwaldzkiej:
Źródło zdjęcia głównego: hej.mielec.pl