23-latek ze Starachowic miał wyzywać i poszczuć psem policjantów. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Informację o tym, że w pobliżu kąpieliska nietrzeźwy mężczyzna szczuje dzieci i dorosłych psem oraz zakłóca spokój, dyżurny policji otrzymał w niedzielę po południu. Na miejsce skierowano patrol.
Zachowywał się agresywnie
- W trakcie interwencji, jak się okazało 23-letni mieszkaniec Starachowic, zachowywał się agresywnie i spożywał alkohol – informuje mł. asp. Monika Kalinowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Jak dodaje, mężczyzna nie stosował się do poleceń policjantów, znieważał ich słowami obraźliwymi, a ponadto nie trzymał psa przy sobie, lecz puszczał na całą długość smyczy.
W pewnym momencie próbował uciec. - Wobec policjantów, którzy mu to uniemożliwiali użył psa, popuszczając go na smyczy. Zwierzę zaatakowało mundurowych, jednemu z nich rozrywając spodnie – zaznacza Kalinowska.
Grozi mu do 10 lat więzienia
Mimo agresywnego psa, funkcjonariuszom udało się obezwładnić mężczyznę. 23-latek spędził noc w policyjnym areszcie. We wtorek zostanie przesłuchany.
- Odpowie między innymi za czynną napaść na policjantów, za ich znieważenie i szereg wykroczeń m.in. spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, nie zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, zaśmiecanie miejsca publicznego, używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, zakłócanie spokoju – wylicza Kalinowska.
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Autor: just/ / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24