Mężczyzna nielegalnie polował od trzech lat. Policjanci znaleźli w jego domu tusze sześciu dzikich zwierząt, cztery sztuki broni palnej domowej produkcji i amunicję. Policjanci wyjaśniają teraz czy mężczyzna sam wytwarzał broń czy był jedynie jej posiadaczem.
- Z naszych ustaleń wynika, że 47-latek nielegalnie polował od grudnia 2013 roku. Podczas przeszukania, oprócz tuszy bażantów i koziołka, policjanci znaleźli cztery sztuki broni palnej i amunicję – relacjonuje Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Broń domowej roboty
Jak dodaje broń znaleziona w domu kłusownika nie posiada żadnych oznaczeń, które pozwalałyby na jej identyfikację. Wszystko wskazuje na to, że są to strzelby własnej produkcji. Policja sprawdza teraz czy mężczyzna zrobił ją sam czy tylko z niej korzystał.
- Jeżeli okaże się, że sam je zrobił, to odpowie za wytwarzanie broni i kłusownictwo. W innym wypadku zarzuty, które usłyszy będą dotyczyły posiadania broni i nielegalnych polowań – dodaje Klimek.
Za nielegalne posiadanie broni grozi mu do 8 lat, a za kłusownictwo do 5 lat więzienia.
Autor: Jork / Źródło: TVN24 Kraków/ małopolska policja
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja