Podejrzany o zabójstwo na nagraniu z monitoringu. Policja szuka świadków

Mężczyzna bez koszulki jest podejrzany o zabójstwo 24-latka w centrum Krakowa
Mężczyzna bez koszulki jest podejrzany o zabójstwo 24-latka w centrum Krakowa
Źródło: Policja w Krakowie
Krakowska prokuratura ujawniła fragment z zapisu monitoringu, na którym widać podejrzanego o zabójstwo 24-latka na ul. Grodzkiej w Krakowie. Śledczy apelują o kontakt z policją wszystkie osoby, które miały jakikolwiek kontakt z podejrzanym.

Na ujawnionym przez śledczych nagraniu widać jak w nocy 7 września o godz. 2:40, wśród klientów lokalu z kebabami stoi podejrzany o zabójstwo (osoba bez koszulki). Mężczyzna rozmawia przez chwilę z innymi klientami, a po chwili odchodzi.

Nagranie pochodzi z kamery znajdującej się w przejściu podziemnym przy zejściu od ulicy Basztowej.

Śledczy zdecydowali się pokazać fragment nagrania, żeby zwrócić się z apelem do wszystkich osób, które miały jakikolwiek kontakt z podejrzanym w dniu 6 i 7 września bądź widziały go w tym terminie. Policja czeka na informacje pod numerami: 12 615 24 50, 12 615 26 26 w godz. od 8 do 16 lub całodobowo pod nr 997. Można zgłaszać się także osobiście w komendzie przy ulicy H. Siemiradzkiego 24.

Areszt za zabójstwo 24-latka w Krakowie

Areszt za zabójstwo 24-latka w Krakowie

Zadał śmiertelny cios

35-latek z nagrania jest podejrzany o zabójstwo 24-latka. Do ataku doszło w nocy z piątku na sobotę około godziny 2:30, przy ulicy Grodzkiej w Krakowie.

- Do przechodzących ulicą Grodzką młodych ludzi podszedł mężczyzna, który, mijając się z nimi na ulicy, potrącił jedną z dziewcząt ramieniem. W efekcie wywiązała się sprzeczka, w trakcie której agresywnie zachowujący się przechodzeń wyjął nóż i ugodził nim młodego mężczyznę – relacjonował zaraz po zdarzeniu, w rozmowie z TVN24, Michał Kondzior z małopolskiej policji. 24-latek zmarł w wyniku wykrwawienia narządów wewnętrznych.

Przyznał się "ze względu na dowody"

W chwili zatrzymania podejrzany 35-latek był pijany - miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymany nie przyznawał się przed prokuraturą do winy. Twierdził, że nie pamięta samego zdarzenia, bo był pijany. Pamiętał jedynie moment zatrzymania.

- Dopiero przed sądem, mężczyzna przyznał się do winy, przyznając że wszystkie dowody świadczą przeciwko niemu - mówi Janusz Hnatko z krakowskiej prokuratury.

Jak informuje prokuratura, dowodami w tej sprawie jest nagranie z monitoringu przy ulicy Grodzkiej, zeznania świadków i wstępne wyniki badań DNA, które potwierdzają, że krew na ubraniach podejrzanego należała do ofiary. - Mamy pewność, że to ta osoba jest sprawcą - dodaje Hnatko.

Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

3 miesiące aresztu dla nożownika z Grodzkiej

3 miesiące aresztu dla nożownika z Grodzkiej

Zapis monitoringu pochodzi z kamery zlokalizowanej w rejonie przejścia podziemnego przy ul. Basztowej:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ał//par / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: