44-latek, który we wtorek zabarykadował się z nożem w gabinecie burmistrza burmistrza Chęcin (woj. świętokrzyskie), został zatrzymany przez policję. Mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego, gdzie lekarze zdecydują czy i kiedy będzie można go przesłuchać. Włodarzowi gminy i pracownikom urzędu nic się nie stało.
Jak poinformował rzecznik świętokrzyskiej policji komisarz Kamil Tokarski, w Urzędzie Miasta i Gminy w Chęcinach pojawił się mężczyzna, który miał przy sobie nóż i butelkę z niezidentyfikowaną cieczą.
- Mężczyzna wszedł do sekretariatu burmistrza, a następnie do jego gabinetu. Tam rozlał ciecz, prawdopodobnie pochodną ropy. Burmistrzowi udało się opuścić pomieszczenie, w którym przebywał napastnik – relacjonował policjant.
44-latek, mieszkaniec gminy Chęciny, zabarykadował się w pomieszczeniu. Przybyli na miejsce policjanci ewakuowali pracowników urzędu. Wezwany ostał też policyjny negocjator.
Policjanci obezwładnili napastnika
- Po kilkudziesięciu minutach policjanci obezwładnili napastnika. W tej chwili jest pod opieką lekarzy. Sprawdzamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia, m.in. czy mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu jest też prokurator – dodał rzecznik policji. Obecnie zatrzymany znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Tamtejsi lekarze orzekną, czy i kiedy możliwe będzie przesłuchanie napastnika.
Funkcjonariusze pobrali próbki substancji, którą rozlał w gabinecie burmistrza 44-latek. Reszta cieczy została uprzątnięta przez sprzątaczkę.
Jak podkreślił rzecznik policji, burmistrzowi Robertowi Jaworskiemu i pracownikom magistratu nic się nie stało. Większość z nich wróciła już do pracy.
Jaworski funkcję burmistrza Chęcin pełni od 2006 roku.
Autor: wini / Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View