Wszedł do sklepu i stwierdził, że chce kupić spodnie. Gdy ekspedientka pakowała towar, nożem kuchennym zadał jej dwa ciosy. Kobiecie udało się uciec, a napastnik został zatrzymany ulicę dalej. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu, za usiłowanie zabójstwa i rozbój grozi mu dożywocie.
Wszystko wydarzyło się w jednym ze sklepów z artykułami BHP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do środka wszedł mężczyzna. Powiedział, że chciałby kupić spodnie robocze.
- Po tym, jak wyszedł z przymierzalni stwierdził, że kupi spodnie. W momencie kiedy ekspedientka zaczęła pakować towar, sprawca wyjął nóż kuchenny i zadał kobiecie dwa ciosy – relacjonują policjanci.
Był pijany
40-letniej kobiecie udało się uciec i wezwać pomoc. Policjantom już po kilku minutach dzięki pomocy świadka zajścia udało się na sąsiedniej ulicy zatrzymać napastnika. Okazał się nim 38-latek z Ostrowca.
Mężczyzna był pijany, w jego organizmie wykryto 2,4 promila alkoholu. Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala, a 38-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za usiłowanie zabójstwa i usiłowanie dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu nawet dożywocie.
Decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.
Autor: mmw/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja