Wychudzone i oblepione odchodami krowy oraz świnię znaleźli policjanci w gospodarstwie w gminie Mszana Dolna (Małopolskie). Zwierzęta nie miały dostępu do wody ani jedzenia. Zostały odebrane właścicielowi. 50-letni gospodarz może usłyszeć zarzuty.
"21 krów i świnia w fatalnych warunkach przebywają w jednym z gospodarstw na terenie gminy Mszana Dolna" - takie zgłoszenie otrzymali policjanci za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.
W poniedziałek, 21 kwietnia, policjanci pojechali we wskazane miejsce, gdzie zastali zwierzęta. Były one utrzymywane - jak podkreśliła w komunikacie małopolska policja - "w fatalnych warunkach".
Zwierzęta były wychudzone, stały w odchodach
W interwencji policjantom towarzyszyła powiatowa lekarz weterynarii i wójt gminy. Na miejscu był obecny też właściciel zwierząt, 50-letni mężczyzna.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Zwierzęta były znacznie wychudzone i stały we własnych odchodach, były wręcz nimi oblepione. Wypadała im sierść. Gdy przyjechaliśmy, nie miały dostępu do wody i pożywienia. To dziwne, bo właściciel ma dla nich zapas pożywienia - zrelacjonowała w rozmowie z tvn24.pl powiatowa lekarz weterynarii w Limanowej, Aneta Kawula.
Podjęto decyzję o zabraniu zwierząt z gospodarstwa. - Zwierzęta zostały tymczasowo odebrane i są obecnie pod opieką osoby wskazanej przez wójta. Poleciłam, by jak najszybciej zwierzęta zobaczył lekarz i je odrobaczył - przekazała Aneta Kawula.
Właściciel może stanąć przed sądem
Małopolska policja poinformowała, że policjanci zabezpieczyli dowody w tej sprawie. - Właściciel zostanie wezwany na przesłuchanie. Po złożeniu przez niego zeznań zapadnie decyzja o ewentualnym przedstawieniu zarzutów. Postępowanie jest prowadzone w kierunku znęcania się nad zwierzętami - wyjaśniła w rozmowie z nami asp. szt. Jolanta Batko, oficer prasowa limanowskiej policji.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Za znęcania się nad zwierzętami poprzez "utrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach oraz w stanie rażącego zaniedbania" grozi kara do trzech lat więzienia.
Z naszych informacji wynika, że właściciel nie zaglądał do zwierząt prawdopodobnie co najmniej przez cały okres świąt. Teraz doprowadza gospodarstwo do ładu. Istnieje możliwość, że krowy i świnia wrócą do 50-latka, jednak znajdować się będą pod specjalnym nadzorem.
Autorka/Autor: bp/gp
Źródło: małopolska policja, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: małopolska policja