Marihuana, haszysz i ekstazy warte 42 mln zł. Przemytnicy zatrzymani

 
Gang przemycił ponad 2,5 tony marihuany
Źródło: TVN 24 Kraków
Gang przemycił z Holandii do Polski ponad 2,5 tony marihuany, 20 kg haszyszu oraz ćwierć miliona tabletek ekstazy. Łączna wartość nielegalnego towaru sięga 42 mln złotych. Siedem osób zostało dzisiaj oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Według doniesień rzecznika Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie prok. Piotra Kosmatego, jest to kolejny akt oskarżenia kończący trwające blisko 5 lat śledztwo, w ramach którego zlikwidowano zorganizowaną grupę przestępczą przemycającą do Polski narkotyki.

- Przełom nastąpił w 2010 roku, kiedy jeden z członków grupy otrzymał status świadka koronnego i pomógł rozpracować jej strukturę i przedmiot działalności – dodaje rzecznik.

Witkacy zapłatą za marihuanę

Podczas śledztwa prokuratura odzyskała m.in. obraz olejny autorstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza "Portret Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów” o wartości pół miliona złotych, skradziony w październiku 2005 roku z muzeum w Podkowie Leśnej pod Warszawą. Obraz przeznaczono na zapłatę za część narkotyków przemyconych z Holandii.

- Członkowie gangu w latach 1998-2004 dokonali także szeregu włamań do szkół, hurtowni, zakładów pracy, szpitali, piekarń oraz zakładów użyteczności publicznej na terenie Małopolski, kradnąc mienie wartości ponad 1 mln zł – relacjonuje Kosmaty.

Narkotyki przyklejone do ciała

Jak informuje prokuratura: - W sprawie zostało oskarżonych łącznie 60 osób, które dokonywały zakupu narkotyków głównie na terenie Holandii i przerzucały je do Polski. Znaczną część na terenie Krakowa odbierali przedstawiciele zorganizowanych grup pseudokibiców.

Narkotyki przemycano w skrytkach samochodowych (np. w bakach na paliwo) lub w uszkodzonych samochodach sprowadzanych do Polski na lawetach, pod pozorem naprawy. Na pokładzie autobusów rejsowych narkotyki przewoziły także młode kobiety – w postaci przyklejonych do ciała plastrów.

"Kanałem wiedeńskim" do Polski

Członkowie grupy stworzyli również tzw. "kanał wiedeński", dzięki któremu przemycali narkotyki z Holandii przez Niemcy do Wiednia. Próbowali także transportować narkotyki z Holandii do Anglii, ale zostali ujęci na terenie Francji.

Większość podejrzanych przyznała się do stawianych im zarzutów i złożyła wyjaśnienia.

Oskarżonym grozi kara do 15 lat więzienia. Prokuratura poszukuje jeszcze w kraju i poza granicami kilkunastu ukrywających się członków grupy.

Autor: mmg/roody / Źródło: PAP

Czytaj także: