Pożar lasu w Małopolsce. Na miejscu cały czas 40 strażaków

Pożar lasu w powiecie bocheńskim
Pożar lasu w powiecie bocheńskim
Źródło: TVN24

Pożar czterech hektarów lasu w powiecie bocheńskim. W akcji brało udział 120 strażaków. Do gaszenia ognia zadysponowany został samolot Dromader. Jak przekazał w piątek rzecznik małopolskich strażaków, na miejscu nadal pracuje około 40 strażaków, którzy dogaszają małe zarzewia ognia.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 13. Z informacji przekazanych przez rzecznika prasowego małopolskiej PSP Huberta Ciepłego wynika, że w Lipnicy Górnej zapaliła się ściółka leśna.

W piątek po godzinie 9 rzecznik małopolskich strażaków przekazał, że na miejscu cały czas pracuje 40 strażaków.

- Cały czas przez całą noc 40 strażaków walczyło z zarzewiami ognia - czyli tam, gdzie dron, który został wypuszczony w powietrze, wskazał, że jest podwyższona temperatura lub pojawiło się jakieś ognisko, to strażacy pieszo udawali się w to miejsce i taki pożar gasili, więc jeszcze nie jest to zakończone, bo gdzieś tam te małe zarzewia się pojawiają w tych miejscach, a tutaj mówimy o obszarze czterech hektarów - przekazał mł. kpt. Hubert Ciepły z KW PSP w Krakowie.

Pożar lasu w powiecie bocheńskim
Pożar lasu w powiecie bocheńskim
Źródło: bochnia112.pl

Zapaliła się ściółka

Na miejsce w czwartek zadysponowano znaczne siły i środki, aby jak najszybciej opanować ogień, który w szybkim tempie zaczął rozprzestrzeniać się po wysuszonej ściółce leśnej.

"W pierwszej fazie działań strażacy skupili się na ograniczeniu rozprzestrzeniania się ognia oraz zorganizowaniu punktów czerpania wody, która była niezbędna do prowadzenia skutecznych działań gaśniczych w trudno dostępnym, leśnym terenie" - przekazywał portal bochnia112.pl.

Pożar lasu w powiecie bocheńskim
Pożar lasu w powiecie bocheńskim
Źródło: Bochnia112.pl

Jak relacjonowali strażacy, z uwagi na skomplikowane warunki terenowe do działań skierowano także specjalistyczne wyposażenie będące na stanie lokalnych jednostek OSP. "Kluczową rolę w lokalizowaniu ognisk pożaru oraz określaniu kierunku rozprzestrzeniania się ognia odgrywa dron wyposażony w kamerę termowizyjną należący do jednostki OSP KSRG Leszczyna, ale też quady. Dzięki temu możliwe było precyzyjne naprowadzenie jednostek naziemnych na najbardziej zagrożone odcinki lasu" - informował portal bochnia112.pl.

Przyczyny i okoliczności pożaru będzie wyjaśniać policja.

W czwartek w Małopolsce była wysoka temperatura. Według informacji pogodowych wyniosła około 30 stopni Celsjusza.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: