W poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Leżajsku (Podkarpackie) stanie ksiądz, który został obwiniony o to, że w kościele na mszy w maju było więcej osób, niż dopuszczały ówczesne przepisy.
Chodzi o jedną z parafii archidiecezji przemyskiej, w dekanacie Leżajsk II.
Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie sędzia Tomasz Mucha z wnioskiem o ukaranie duchownego wystąpiła do sądu policja. Zarzuciła mu wykroczenie z art. 54 Kodeksu wykroczeń o naruszaniu przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych.
Według ówczesnych obostrzeń sanitarnych, związanych z epidemią spowodowaną przez koronawirusa, w kościele jednocześnie mogło przebywać do 50 osób. Takie zasady obowiązywały w maju, kiedy odprawiona została msza. Według policji liczba ta została wtedy przekroczona.
Księdzu proboszczowi grozi za to kara grzywny do 500 złotych albo nagana.
Nowe zasady
Obecnie obowiązują inne zasady, w zależności od tego, czy dany powiat jest w strefie żółtej, czy też czerwonej.
W strefie żółtej, jeśli wydarzenie religijne odbywa się w kościele, to istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult. W uroczystościach religijnych limit to 1 osoba na 4 m kw. Imprezy okolicznościowe (wesela, konsolacje i inne) od 19 października mogą się odbywać z udziałem maksymalnie 20 osób, bez możliwości zabawy tanecznej. Uczestnicy wesel, konsolacji lub przyjęć komunijnych, a także innych przyjęć okolicznościowych mają obowiązek zakrywania ust i nosa do czasu zajęcia przez nich miejsc, w których będą spożywali posiłki lub napoje. W strefie czerwonej, jeśli wydarzenie religijne odbywa się w kościele, to istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult. W uroczystościach religijnych limit to 1 osoba na 7 m kw. Od 19 października wprowadzono zakaz organizacji wesel, komunii, konsolacji, uroczystości rodzinnych i innych imprez okolicznościowych.
Zeznania księdza i świadków
O sprawie poinformowało Stowarzyszenie Europa Tradycja. Jak podało na swojej stronie, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, władza państwa nie sięga w obszar religii, nie posiada kompetencji dla regulowania odnośnie do tego, co dzieje się wewnątrz kościołów.
"Tym bardziej nakazywania kapłanom, co mają robić, czynienia z nich organów wykonawczych przepisów narzuconych Kościołowi przez państwo - a tego właśnie dotyczy proces, który rozpocznie się w najbliższych dniach w Leżajsku" – napisano na stronie stowarzyszenia.
Przypomniano jednocześnie, że zgodnie z prawem kościelnym kapłan, zwłaszcza sprawujący nabożeństwo, nie może nikogo wyrzucić z kościoła, zwłaszcza z powodu przepisów porządkowych narzuconych przez państwo.
Podczas rozprawy przewidziano złożenie wyjaśnień przez obwinionego i zeznań przez świadków.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock