Mieszkaniec Łęk Górnych (Podkarpacie) twierdzi, że został pogryziony przez wilka. Mężczyzna relacjonuje, że zauważył wygrzewające się w wąwozie zwierzę, które chciał przegonić. Lokalne władze apelują o ostrożność. - Prawdopodobieństwo, że pogryzł go pies, jest wielokrotnie większe - ocenia z kolei znawczyni wilków i prezeska Stowarzyszenia dla Natury "Wilk".
Jak relacjonuje mężczyzna, do zdarzenia doszło w pobliskim wąwozie w godzinach popołudniowych.
- Tam jest taki wąwóz, stara droga, i on sobie tam siedział. To myślę, że go przegonię - relacjonuje poszkodowany. Wówczas, jak mówi, zwierzę miało go zaatakować.
Czytaj też: W protokole ani słowa o wilkach, ale jest zgoda na ich odstrzał. A co z domniemaniem niewinności?
Lokalne władze potwierdzają obecność wilków w okolicy i apelują do mieszkańców o ostrożność. - Zostałem powiadomiony przez mieszkańca Łęk Górnych, że został pogryziony przez wilka. Pojechałem na miejsce i faktycznie stwierdziłem, że jest pogryziona jedna i druga ręka. Wszystko wskazywało, że może to być wilk, więc nie zastanawiałem się i zadzwoniłem na pogotowie, na policję - mówi Czesław Buras, radny gminy Pilzno.
Ostrzeżenie i apel "o zachowanie szczególnej ostrożności" zamieścił w mediach społecznościowych. Dalej podała go Barbara Błońska, sołtyska miejscowości Łęki Górne.
Badaczka wilków: wilk nie rzuca się na ludzi
Zapytaliśmy o sprawę dr hab. Sabinę Pierużek-Nowak, prezeskę Stowarzyszenia dla Natury "Wilk", która obserwacją tych zwierząt zajmuje się od 25 lat. - Dużo bardziej prawdopodobne jest, że mężczyzna został pogryziony przez psa. W Polsce jest osiem milionów psów i dwa do trzech tysięcy wilków, więc prawdopodobieństwo, że pogryzł go pies, jest po prostu wielokrotnie większe - zauważa badaczka.
Rozmówczyni tvn24.pl zaznacza też, że pogryzienie przez wilka jest mało prawdopodobne również z innego powodu. - Wilk generalnie nie rzuca się na ludzi. One się boją człowieka, więc trudno uważać, że jest to wiarygodna informacja, którą należy komentować w jakiś sposób - tłumaczy naukowczyni.
ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: "Trwa dobrze zorganizowany, masowy odstrzał wilka w Polsce"
Wilk jest chroniony w całej Polsce od 1998 roku. Jest objęty tak zwaną ochroną ścisłą. To oznacza, że zabronione jest ich zabijanie, okaleczanie, chwytanie, przetrzymywanie, niszczenie nor i wybieranie z nich szczeniąt, a także przechowywanie i sprzedaż skór i innych fragmentów martwych osobników, bez odpowiedniego zezwolenia.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24