Do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynęły apelacje obrońcy i prokuratury od wyroku w sprawie zabójstwa studentki. Sąd - we wrześniu 2022 roku - po latach od znalezienia w Wiśle fragmentów ludzkiej skóry uznał Roberta J. winnym zabójstwa młodej kobiety i skazał go na dożywocie. Obrońca mężczyzny chce jego uniewinnienia.
Robert J. oskarżony został o brutalne zabójstwo młodej kobiety, której fragmenty skóry i ciała pod koniec lat 90. XX wieku wyłowiono z Wisły. We wrześniu ubiegłego roku sąd - po rozpoznaniu sprawy na 85 terminach rozpraw - uznał, że J. brutalne zabił młodą kobietę i zbezcześcił jej zwłoki, a następnie wyrzucił jej szczątki do rzeki.
Uzasadnienie do wyroku było niejawne. Sporządzanie pisemnego uzasadnienia, liczącego ponad 800 stron, zakończono we wrześniu 2023 roku.
Czytaj też: Uzasadnienie wyroku w sprawie "Skóry" powstawało przez rok. Robert J. dostanie rekompensatę
Apelacja obrońcy
Jak poinformował PAP Sąd Okręgowy w Krakowie, apelację w tej sprawie złożył już obrońca i prokuratura. Adwokat Łukasz Chojniak zapowiedział, że będzie domagał się uniewinnienia swojego klienta. Obrońca wskazuje na brak przekonujących dowodów na winę Roberta J. Jego zdaniem uzasadnienie wyroku nie zawiera "żadnego bezpośredniego dowodu". - Apelacja jest złożona dlatego, że sąd nie był w stanie wskazać żadnego racjonalnego dowodu, który sprowadził go do wniosku, że mój klient jest sprawcą przypisanego mu czynu - powiedział adwokat. I dodał: - Natomiast dowody, które sąd bierze pod uwagę, są w sposób wadliwy przeprowadzone, źle ocenione.
Jak stwierdził, "co do części z tych dowodów obrona nie miała prawa się wypowiedzieć czy zadawać pytań świadkom". Wyraził też ubolewanie, że rozprawa była prowadzona z wyłączeniem jawności i "nie może odwołać się do faktów". Według adwokata "uzasadnienie nie mogło zawierać przekonujących argumentów, skoro mamy do czynienia z nieprawomocnym skazaniem osoby niewinnej".
Apelacja prokuratury
"Prokurator Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie 12 października 2023 r. wniósł apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie przeciwko Robertowi J. zarzucając obrazę przepisów prawa materialnego poprzez pominięcie w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu art. 189 § 1 kk, art. 262 § 2 kk oraz art. 12 kk." - poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa.
Ponadto prokurator zarzucił wyrokowi naruszenie prawa procesowego mającego wpływ na treść orzeczenia oraz błąd ustaleń faktycznych w zakresie dotyczącym zwolnienia oskarżonego z kosztów postępowania w całości podczas, gdy oskarżony Robert J. winien zostać obciążony kosztami, opłatami i wydatkami.
Zabójstwo krakowskiej studentki
Tak zwana sprawa "Skóry" została określona jedną z największych zagadek polskiej kryminalistyki. Proces domniemanego sprawcy zbrodni, który podczas pierwszej sądowej rozprawy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, rozpoczął się z początkiem 2020 roku.
Akt oskarżenia w tej sprawie miał cztery tomy, liczył około 800 stron, a jej akta to niemal 500 tomów. Rozpoczęcie tego procesu stanowiło finał wielowątkowego śledztwa prowadzonego między innymi przez policjantów z tak zwanego Archiwum X. W poszukiwanie zabójcy zaangażowanych było wielu polskich i zagranicznych ekspertów. Według ustaleń J. miał popełnić zbrodnię z powodu zaburzeń preferencji seksualnych o cechach sadystycznych i fetyszystycznych. Mężczyzna miał stosować przemoc, pozbawić ofiarę wolności, podawać określone związki chemiczne, między innymi leki przeciwpsychotyczne i przeciwlękowe. Młodą kobietę - według aktu oskarżenia - więził, maltretował fizycznie i psychicznie, kopał ją, bił twardym narzędziem i używał noża, powodując u niej liczne złamania, a także rany kłute i szarpane. Zwłoki rozkawałkował i wrzucił do rzeki. Tożsamość ofiary ustalono dzięki badaniom genetycznym. Roberta J. zatrzymano w 2017 roku na krakowskim Kazimierzu. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jak podała PK, mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia, ale odmówił odpowiedzi na niektóre pytania.
Czytaj też: Płaszcz z ludzkiej skóry w Wiśle. Reporterzy odkrywają nieznane fakty o zbrodni sprzed lat
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24