Nieudane lądowanie samolotu w Krakowie. Członek komisji wyjaśnia, co będzie zbadane

Balice. Samolot wypadł z pasa startowego
Incydent na krakowskim lotnisku
Źródło: TVN24
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych rozpoczęła sprawdzanie przyczyn nieudanego lądowania samolotu linii Enter Air na lotnisku Kraków Airport w Balicach. Eksperci zabezpieczą wkrótce trzy rejestratory pokładowe, które mogą pomóc w ustaleniu okoliczności. Według PKBWL samolot nie wygląda na uszkodzony - z wyjątkiem jednej z opon.

Samolot Enter Air lecący z Antalyi w Turcji podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport w niedzielę po południu wypadł z pasa startowego i zatrzymał się na pasie zieleni. Wszyscy pasażerowie zostali ewakuowani, nikomu nic się nie stało. Po incydencie port wstrzymał odloty, a rejsy do Krakowa były przekierowywane na inne lotniska.

Operacje lotnicze zostały wznowione przed godziną 1 w nocy. Jak poinformowały w poniedziałek rano władze krakowskiego lotniska, ruch pasażerski odbywa się płynnie. "Skutki wczorajszego zamknięcia lotniska mogą być jednak nadal odczuwalne. Uprzejmie prosimy pasażerów o bezpośredni kontakt z przewoźnikami oraz bieżące sprawdzanie statusu swojego lotu" - poinformowano w mediach społecznościowych Kraków Airport.

Samolot na pasie zieleni, Kraków Balice
Samolot na pasie zieleni, Kraków Balice
Źródło: Tmk/Kontakt24

Jak powiedziała tvn24.pl Monika Chylaszek, rzeczniczka Kraków Airport, w wyniku zamknięcia lotniska wywołanego incydentem na lotniska w Katowicach, Ostrawie, Wrocławiu i Rzeszowie przekierowano łącznie 30 lotów, które miały zakończyć się w Balicach. 29 przylotów zostało z kolei odwołanych.

- Odwołane zostały również 34 odloty. W 16 przypadkach przewoźnicy zdecydowali się przełożyć loty na dzisiaj (poniedziałek - red.), większość tych samolotów odleciało rano. 19 lotów zrealizowano w niedzielę z Katowic - poinformowała Chylaszek.

Na poniedziałek zaplanowane są jeszcze między innymi przełożone z niedzieli loty do Antayli (Turcja) o godzinie 21.55 i do Bari (Włochy) o godzinie 16.50. Według informacji od internautki, którą otrzymaliśmy na Kontakt24, opóźniony o około dobę jest również lot do Dubrownika (Chorwacja).

Balice. Samolot wypadł z pasa startowego
Balice. Samolot wypadł z pasa startowego
Źródło: PAP

Zabezpieczą trzy rejestratory pokładowe

Przyczyny i okoliczności zdarzenia rozpoczęła badać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL). Jak powiedział tvn24.pl członek komisji, Michał Ombach, "zgodnie z aneksem 13 konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym zdarzenie zostało zakwalifikowane jako poważny incydent, czyli taki, w którym nieomal doszło do wypadku". Jak podkreślił, samolot, który brał udział w tym zdarzeniu, to Boeing 737-800 "o znakach przynależności państwowej Słowacji".

- Na tę chwilę weryfikujemy okoliczności związane z lądowaniem samolotu - wyjaśnił członek komisji, zwracając uwagę, że działania PKBWL rozpoczęły się jeszcze w niedzielę. I dodał: - To są kwestie operacyjne, jeśli chodzi o funkcjonowanie lotniska, przygotowanie nawierzchni, służby lotniskowe, procedury, kwestie pogodowe, ale przede wszystkim kwestie ludzkie, związane z pilotami, a więc ich kwalifikacje, przygotowanie do tego lotu i jego przebiegiem. Sprawdzamy również kwestie techniczne związane z samolotem. W ustaleniach pomogą nam trzy rejestratory pokładowe, które znajdują się w samolocie i które zabezpieczamy.

- Na chwilę obecną nie wysuwamy żadnych hipotez, badanie się rozpoczyna. Zbieramy oświadczenia od pilotów, służb lotniskowych i osób, które brały udział w akcji wyciągania samolotu z trawy - podkreślił Ombach.

- Jesteśmy po konsultacjach z operatorem, słowacką firmą, która dostarczyła ten samolot dla Enter Air. Operator zadeklarował współpracę - dodał.

Uszkodzona opona samolotu

- Uszkodzeń samolotu w zasadzie nie stwierdzono, przynajmniej na razie. Jedna z opon została uszkodzona przez odłamek lampy krawędziowej drogi kołowania. Doszło do tego w miejscu zjazdu z drogi startowej w drogę kołowania po zachodniej stronie lotniska. Ewentualne inne uszkodzenia samolotu będą zdiagnozowane po dokładnej weryfikacji - poinformował przedstawiciel Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dodał, że szkody dotyczą też infrastruktury lotniska - oprócz wyłamanej lampy mowa jest o uszkodzonej "nawierzchni nieutwardzonej", czyli trawy - na długości około 30 metrów.

Balice. Samolot wypadł z pasa startowego
Balice. Samolot wypadł z pasa startowego
Źródło: PAP

Jak wyjaśnił Ombach, samolot stoi na wydzielonym stanowisku na terenie lotniska i jest zabezpieczony przez odpowiednie służby. - Będzie on poddany przeglądowi technicznemu przez organizację, która prowadzi obsługi techniczne. Będziemy żądać protokołów weryfikacyjnych lub sposobów usunięcia usterek, jeśli takie zostaną znalezione. W intencji przewoźnika jest jak najszybsze przywrócenie samolotu do eksploatacji - podkreślił.

Przyczyny zdarzenia bada również prokuratura. Jak się dowiedzieliśmy, wkrótce może zapaść decyzja dotycząca wszczęcia śledztwa w sprawie groźnego incydentu. Michał Ombach zwrócił uwagę, że PKBWL, zgodnie z prawem lotniczym, nie będzie orzekać o winie i odpowiedzialności za incydent. - Działamy niezależnie od policji i prokuratury, a naszym wyłącznym celem jest profilaktyka - podkreślił ekspert.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: