Awanturował się w samolocie, stanął przed sądem

Awantura na pokładzie samolotu wnętrze samolotu fotele (zdjęcie ilustracyjne)
Samolot z agresywnym pasażerem na pokładzie musiał awaryjnie lądować w Rzeszowie
Źródło: Gogle Maps
Sąd skazał agresywnego pasażera, który awanturował się na pokładzie samolotu. Mężczyzna nie słuchał poleceń personelu pokładowego, maszyna musiała awaryjnie lądować w Rzeszowie.

Do zdarzenia doszło 30 czerwca 2024 roku na pokładzie samolotu lecącego z Glasgow do Krakowa. Z powodu agresywnego zachowania jednego z pasażerów samolot musiał lądować awaryjnie w Rzeszowie, gdzie mężczyzna sprawiający problemy został usunięty z pokładu. Na pokładzie było 191 pasażerów i sześciu członków załogi. 

Po ponad roku od zdarzenia, 27 maja 2025 roku Sąd Rejonowy w Krakowie wydał wyrok w tej sprawie. Mateusz T. został skazany m.in. o przestępstwo z artykułu 211 ust. 1 ustawy Prawo lotnicze, które polega na stwarzaniu zagrożenia dla pasażerów i personelu pokładowego zagrożenia poprzez agresywne zachowanie i nie wykonywanie poleceń dowódcy samolotu.

Sąd skazał awanturnika

"Mężczyzna skazany został m.in. na karę łączną 9 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat. Ponadto orzeczono wobec niego środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości. Nałożono także obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej liniom lotniczym Ryanair Sun S.A" - przekazała w komunikacie Oliwia Bożek-Michalec, pełniąca funkcję rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Orzeczenie - jak podkreśliła rzeczniczka - jest wynikiem działań prokuratury oraz funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Krakowie Balicach, którzy pracują nad zmniejszeniem liczby podobnych incydentów w trakcie lotów rejsowych. Narażają one bowiem pasażerów i personel pokładowy na niebezpieczeństwo, a niejednokrotnie kończą się też koniecznością zawrócenia samolotu lub awaryjnym lądowaniem.

Zero tolerancji

Przedstawiciel przewoźnika, na pokładzie którego samolotu doszło do incydentu, jest zadowolony z wyroku.

"Z zadowoleniem przyjmujemy wyrok Sądu Rejonowego w Krakowie, który jasno pokazuje niektóre z wielu konsekwencji, które czekają osoby zakłócające loty - zgodnie z polityką zerowej tolerancji Ryanair. Mamy nadzieję, że ta decyzja będzie jasnym sygnałem odstraszającym i pomoże zapewnić spokojne, komfortowe i bezpieczne środowisko podróży dla wszystkich pasażerów i członków załogi" - przekazała Alicja Wójcik-Gołębiowska, Head of Comms CEE & Baltics w Ryanair.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: