Przy jednym z osiedli na krakowskich Czyżynach agresywny pies zaatakował innego czworonoga. - Później doszło do wyzwisk i rękoczynów pomiędzy osobą, która rejestrowała to zdarzenie na wideo, a właścicielem agresywnego zwierzęcia - relacjonował w rozmowie z TVN24 mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Policja wszczęła postępowanie dotyczące złamania zasad trzymania psa na uwięzi.
- Na podstawie doniesień medialnych wszczęliśmy postępowanie dotyczące zdarzenia, które miało miejsce na jednym z wybiegów dla psów przy jednym z krakowskich osiedli - powiedział TVN24 mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Agresywny pies zaatakował innego czworonoga
Chodzi o zdarzenie, które zostało zarejestrowane, a nagranie rozpowszechnione zostało w internecie. Na nagraniu widać agresywnego psa, który najprawdopodobniej należy do rasy bulterier.
- Na nagraniu widać, jak pies atakuje innego psa, a właściciele zwierzaków nie mogą ich rozdzielić. Później doszło do wyzwisk i rękoczynów pomiędzy osobą, która rejestrowała to zdarzenie na wideo, a właścicielem agresywnego psa - relacjonował Gleń.
- Wstępnie stwierdziliśmy, że mogło dojść do wykroczenia dotyczącego złamania zasad trzymania psa na uwięzi. W Krakowie obowiązuje szczególne prawo miejscowe, mówiące, że jeżeli właściciele spuszczają psa ze smyczy, muszą mu założyć kaganiec - zaznaczył policjant.
Ściganie z oskarżenia prywatnego
- W tej chwili padają też pytania o wyzwiska i rękoczyny. Żadna z tych osób nie złożyła zawiadomienia w tej sprawie. Jak oceniamy w tej chwili, są to czyny ścigane z oskarżenia prywatnego - chodzi o zniewagi i naruszenie nietykalności cielesnej. Jeśli któraś z tych osób złoży zawiadomienie, będziemy temu nadawać dalszy bieg - wyjaśnił policjant.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock