Marsz Równości to pierwsze wydarzenie, które objął swoim patronatem Aleksander Miszalski, nowy prezydent Krakowa. Polityk Koalicji Obywatelskiej wyraził też chęć osobistego uczestnictwa w marszu i zapowiedział wywieszenie na magistracie tęczowej flagi – symbolu społeczności LGBT+.
Marsz Równości, który 18 maja przejdzie przez Kraków po raz dwudziesty, w przeszłości był objęty patronatem Jacka Majchrowskiego. Poprzedni prezydent Krakowa nie zdecydował się jednak na więcej gestów pod adresem społeczności LGBT+ i nie brał udziału w przemarszu.
O decyzji Miszalskiego poinformował w środę krakowski magistrat, publikując równocześnie list prezydenta do Stowarzyszenia Queerowy Maj, organizatora Marszów Równości.
Kraków otwartych bram
Jak napisał Miszalski w piśmie do organizatorów, prezydenckie poparcie w tym roku ma wyjątkową rangę, przede wszystkim z racji jubileuszu dwudziestolecia marszu. Równocześnie jest to też dla niego szczególny moment osobisty, Marsz Równości 2024 jest bowiem pierwszym wydarzeniem, które zdecydował się objąć patronatem w pierwszym dniu urzędowania na stanowisku prezydenta miasta.
"Chcę budować Kraków wrażliwy i tolerancyjny, dom wszystkich i dla wszystkich otwarty (…). Wspólnie z Państwem chcę się sprzeciwiać dyskryminacji, bo każda osoba mieszkająca pod Wawelem ma równe prawo do współtworzenia miejskiej rzeczywistości" - napisał prezydent.
Jak dodał, "nie bez powodu Kraków ma w swoim herbie symbol otwartych bram. Równość, wolność, solidarność i szacunek dla inności, to wartości, którymi nasze miasto chce się wyróżniać".
Aleksander Miszalski, jako pierwszy prezydent Krakowa, wyraził też chęć uczestniczenia w marszu, a także zapowiedział wywieszenie na magistracie tęczowej flagi. Jak zaznacza Stowarzyszenie Queerowy Maj, flaga ma być widoczna nie tylko 17 maja (Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii), ale również 18 – w dniu marszu.
Źródło: tvn24.pl / PAP