Koparka rozjechała brzegi starej Wisły, prace zleciła miejska spółka. "Zbrodnia na naturze"

Źródło:
tvn24.pl
Zdewastowane starorzecze Wisły w Krakowie
Zdewastowane starorzecze Wisły w Krakowie
RZGW w Krakowie
Zdewastowane starorzecze Wisły w KrakowieRZGW w Krakowie

Starorzecze Wisły w rejonie Podgórek Tynieckich w Krakowie zostało rozjechane przez koparkę, która pracowała tam na zlecenie krakowskich Wodociągów. Pracownicy Wód Polskich zawiadomili policję. Ciężki sprzęt wyciągał z wody między innymi konary drzew, w których gniazdowały ptaki i tarły się ryby. Pracownicy wykarczowali też rośliny wzdłuż brzegów.

Podgórki Tynieckie to południowo-zachodni kraniec Krakowa, graniczący z pobliską gminą Liszki. Po tym, jak w 1990 roku na przepływającej tamtędy Wiśle otwarto stopień wodny Kościuszko, fragment rzeki został odcięty od jej głównego koryta, tworząc starorzecze.

W praktyce dawna część koryta, przypominająca z lotu ptaka podkowę, to dwa zbiorniki stojącej wody, połączone pod wiaduktem autostrady A4 wąskim kanałem.

Mimo bliskości pędzących po autostradowej obwodnicy Krakowa samochodów jest tam względnie spokojnie. W wodzie żyje nawet kotewka - ściśle chroniony gatunek rośliny, rzadko w Polsce spotykany.

ZOBACZ: Liczebność obserwowanych dzikich zwierząt spadła o 73 procent w ciągu 50 lat. "Liczba dramatyczna"

Nie wiemy na razie, czy kotewka, przykrywająca lustro wody postrzępionym zielonym obrusem, przeżyła bliskie spotkanie z koparką. Brzeg starorzecza Wisły został jednak rozjechany i rozkopany.

Ciężki sprzęt i dokonywanie przez niego spustoszenie zauważyli jako pierwsi 28 października wędkarze, którzy powiadomili o sprawie władze Polskiego Związku Wędkarskiego (PZW).

- Chodziło głównie o wyciąganie z wody zatopionych drzew i rozgrzebywanie brzegów w rejonie znajdującej się tam oczyszczalni. Na drugi dzień z samego rana na miejsce pojechali strażnicy rybaccy. Kierowca koparki poinformował ich, że ma na prace pozwolenie Wód Polskich - powiedział tvn24.pl Łukasz Jarzyna z okręgu krakowskiego PZW.

Strażnicy zadzwonili do Wód Polskich, by zweryfikować tę informację. Pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Krakowie zaprzeczyli jednak - jak relacjonuje Jarzyna - by mieli wydawać taką zgodę. Inspektorzy przyjechali na miejsce, by ocenić sytuację. Uznali, że doszło do bezprawnej dewastacji starorzecza i powiadomili policję o "wystąpieniu zagrożenia dla środowiska wodnego". Koparki wtedy już jednak nie było - służby nie wiedziały więc, kto dokładnie odpowiadał za zniszczenia.

Zdewastowane brzegi starorzecza Wisły, Podgórki Tynieckie w KrakowieRZGW w Krakowie

"Trudna do zrozumienia" dewastacja, "zniszczone siedliska zwierząt"

Ciężki sprzęt wrócił w rejon starorzecza według Jarzyny jeszcze kilka razy, kontynuując pracę. Ostatnio 4 listopada.

Inspektorzy Wód Polskich ponownie udali się na miejsce, tym razem jednak zastali pracowników. I rozkopane oba brzegi starej Wisły.

Paweł Chodkiewicz, strażnik rzek WWF, podkreślił, że "teren został w wielu miejscach wycięty jak od linijki i wykarczowany". - To zbrodnia na naturze. Zostały zniszczone siedliska zwierząt, wycięte połacie trzcin i innej roślinności wodnej. W wyciągniętych z wody drzewach gniazdowały ptaki, tarły się ryby. W miejscach przeoranych do gołej ziemi wyrosną niedługo inwazyjne gatunki jak rdestowiec czy nawłoć kanadyjska, które zdominują rodzimą florę. Efektem tego będzie zubożenie środowiska, zmniejszenie populacji zwierząt. Wielka strata, bo takich miejsc jak to jest pod Krakowem coraz mniej - uważa aktywista.

Czytaj też: Chcą chronić karpacką puszczę i utworzyć rezerwat

Profesor Mariusz Czop, hydrogeolog i specjalista z zakresu ochrony wód z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, powiedział tvn24.pl, że zniszczenia, obejmujące kilka odcinków od kilkudziesięciu do około 100 metrów każdy, są "trudne do zrozumienia".

- Najbardziej porażający, poza skalą dokonanych zniszczeń, jest całkowity bezsens i brak logiki tej dewastacji - podkreślił, wskazując, że wraz z konarami drzew z wody wyciągnięto ryby, ślimaki i małże, spośród których część może być chroniona. Czop podkreślił też, że na tym odcinku starorzecza znajduje się łowisko tzw. "no kill". - W ramach ochrony populacji ryb i ochrony bioróżnorodności i puli genowej dużych okazów wprowadzono tam zakaz zabierania i zabijania ryb - wyjaśnił naukowiec.

Zdewastowany brzeg zbiornikaMariusz Czop

Wodociągi: mieliśmy pozwolenie. Wody Polskie: ale nie tam

Pracownicy Wód Polskich ustalili, że prace w tym miejscu były wykonywane nie na zlecenie prywatnego właściciela, a miejskiej spółki. Konkretnie Wodociągów Miasta Krakowa.

- Brzegi starorzecza Wisły zostały uszkodzone na dużą skalę, częściowo wycięta została też roślinność. Decyzją dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie prace zostały wstrzymane do czasu uzyskania stosownych wyjaśnień przez Wodociągi - powiedziała nam rzeczniczka RZGW Magdalena Gala.

Zdewastowane brzegi starorzecza Wisły, Podgórki Tynieckie w KrakowieRZGW w Krakowie
Zdewastowane brzegi starorzecza Wisły, Podgórki Tynieckie w KrakowieRZGW w Krakowie

Co na to Wodociągi? Rzeczniczka tej instytucji Anna Maszadro poinformowała nas, że prace miały związek z działalnością znajdującej się w Tyńcu oczyszczalni ścieków. Wyjaśniła, że w ostatnim czasie został zauważony utrudniony odpływ ścieków z tej oczyszczalni. W odpowiedzi na nasze pytania podkreśliła, że prace były "niezbędne" i miały na celu "udrożnienie wylotu do rzeki, zgodnie z obowiązującymi przepisami i posiadanym pozwoleniem wodnoprawnym", udzielonym w styczniu 2019 roku. Uprawnia ono do odprowadzania ścieków oraz do "właściwego utrzymania istniejącego wylotu oraz odbiornika w tym rejonie".

ZOBACZ: Miały wzmocnić ochronę drzew w Polsce. Na czym stanęła inicjatywa lasów społecznych?

Wylot oczyszczalni w TyńcuMariusz Czop

"Należy podkreślić, że nie prowadziliśmy jakichkolwiek działań o innym charakterze. Działania te nie były niestety możliwe do wykonania w sposób bezinwazyjny. Teren na którym wykonano roboty zostanie niezwłocznie uporządkowany o czym zapewniamy, jednocześnie deklarujemy gotowość zaangażowania się we współpracy z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Krakowie, w działania na rzecz poprawy środowiska naturalnego w omawianym rejonie, m.in. poprzez skuteczne udrożnienie zamulonego przepustu" - odpisała nam Maszadro.

Maszadro podkreśliła, że wylot był udrażniany przez podwykonawcę, a nie przez pracowników Wodociągów. Dodała, że aktualnie w rejonie starorzecza nie są prowadzone żadne prace.

- Wydawaliśmy pozwolenie wodnoprawne, ale dotyczyło wyłącznie utrzymania wylotu i odbiornika. Prace były prowadzone w zupełnie innym miejscu i nie były związane z tym wylotem - podkreśliła Magdalena Gala z RZGW. Dodała, że urzędnicy odpowiadający za polskie rzeki będą domagać się naprawienia szkód wyrządzonych środowisku.

W tym tygodniu pracownicy Wód Polskich i Wodociągów mają spotkać się, by ustalić, jak doszło do dewastacji i porozumieć się w sprawie naprawienia szkód.

Zdewastowane brzegi starorzecza Wisły, Podgórki Tynieckie w KrakowieRZGW w Krakowie

RDOŚ i WIOŚ odbijają piłeczkę, sprawą zajmie się policja

Choć mowa jest o dewastacji przyrody - w dodatku na terenie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego - przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) poinformowali nas, że ta sprawa nie leży w kompetencjach tej jednostki. Skierowano nas do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Rzeczniczka krakowskiego RDOŚ Ada Słodkowska-Łabuzek poinformowała nas z kolei, że tego typu zdarzenia leżą w kompetencji... WIOŚ i policji.

Zgłoszenie trafiło jednak do RDOŚ za pośrednictwem biura Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, którego zawiadomił w tej sprawie Paweł Chodkiewicz.

- Zostało wszczęte postępowanie, które wyjaśni, czy doszło do szkody w środowisku. Trzeba jednak pamiętać, że postawione w ustawie wymogi stwierdzenia takiej szkody są bardzo wysokie. Jest to trudna procedura. Najważniejsze, żeby podmiot odpowiedzialny usunął negatywne skutki wykonanych prac - stwierdziła w rozmowie z nami Słodkowska-Łabuzek.

Słodkowska-Łabuzek podkreśliła, że według ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie działania RDOŚ skupiają się m.in. na gatunkach chronionych lub chronionych siedliskach przyrodniczych, jeśli dewastacja ma "znaczący negatywny wpływ na osiągnięcie lub utrzymanie właściwego stanu ochrony tych gatunków lub siedlisk przyrodniczych". Na pytanie, czy tak się stało, pracownicy dyrekcji mają odpowiedzieć do końca listopada.

Dochodzenie prowadzi też policja. Do czasu publikacji materiału nie otrzymaliśmy z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie odpowiedzi na nasze pytania.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: RZGW w Krakowie

Pozostałe wiadomości

Tradycyjna już rywalizacja ogromnych traktorów w przeciąganiu liny czy wystawa fotograficzna opowiadająca o przyjaźni, która zaczęła się na dziecięcym oddziale onkologicznym - to tylko niektóre z momentów 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które zapamiętamy na długo. Wolontariusze działali prężnie nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach na całym świecie. Grano w Tokio, Waszyngtonie czy na Bali.

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Środki z tegorocznej zbiórki pod hasłem "Gramy na zdrowie!" zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

Źródło:
tvn24.pl

1 300 000 złotych - za taką kwotę wylicytowano w niedzielę na zakończenie 33. Finału WOŚP Złote Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najwyższa kwota, jaką w ramach aukcji zaoferowano za Złotą Kartę Telefoniczną, wyniosła 100 000 złotych.

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Ministrowie wydali oświadczenie po tragedii w Siedlcach. Są sondażowe wyniki po "wyborach" prezydenckich na Białorusi. Jannik Sinner zwyciężył w Australian Open. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 27 stycznia.

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Źródło:
TVN24

Sfałszowane wybory na Białorusi po raz kolejny pokazują, że reżim boi się woli narodu - oświadczyła w niedzielę Swiatłana Cichanouska, przebywająca na emigracji liderka białoruskiej opozycji. Szefowa unijnej dyplomacji zapowiada kolejne sankcje dla Białoruś, a Radosław Sikorski kpi ze "słabego" wyniku Łukaszenki. Według badania exit poll na Alaksandra Łukaszenkę miało zagłosować 87,6 procent wyborców.

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

Źródło:
PAP

Szwecja wszczęła dochodzenie w sprawie podejrzenia poważnego sabotażu po uszkodzeniu kabla telekomunikacyjnego na Morzu Bałtyckim. Statek podejrzany o dokonanie sabotażu został zajęty - poinformowała w niedzielę szwedzka prokuratura.

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że polecił nałożenie 25-procentowego cła oraz szerokiej gamy sankcji wobec Kolumbii oraz tamtejszych urzędników i ich rodzin. Powodem była niezgoda kolumbijskiego prezydenta Gustavo Petro, by migranci byli deportowani wojskowymi samolotami.

Czerwone światło od prezydenta dla samolotów z migrantami. Ostra reakcja Trumpa

Czerwone światło od prezydenta dla samolotów z migrantami. Ostra reakcja Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wypełniony kwestami, biegami, koncertami, a przede wszystkim uśmiechem i pozytywną energią. Zamknęliśmy te chwile w 47-sekundowym wideo.

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

Źródło:
tvn24.pl

Oboje chorowali. Oboje leczyli się w białostockim szpitalu. I tam właśnie się poznali i stali sobie bliscy. Olek i Basia to bohaterowie wystawy fotograficznej "Państwo Kluseczkowie", która pokazuje, jak rozwijała się ich przyjaźń, gdy walczyli z białaczką. - Pewnego dnia Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku. Od tego momentu zaczęli siebie nawzajem nazywać "Kluseczkami". Tak zaczęła się ich historia - wspominała mama chłopca Paulina Obzejta.

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

Źródło:
TVN24

- Jest radośnie, bajkowo, kosmicznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członkini zarządu i dyrektorka do spraw medycznych Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o atmosferze panującej podczas 33. Finału. Zapytana, jakie marzenie posłałby ze Światełkiem do Nieba, odpowiedziała: - Prosiłabym o spokój, o to, by nam nie przeszkadzać, byśmy mogli sobie dalej działać i robić te ważne i dobre rzeczy.

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Źródło:
TVN24
Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rządzący na Białorusi od 31 lat Alaksandr Łukaszenka zdobył 87,6 procent głosów w "wyborach" prezydenckich - podały białoruskie media państwowe, powołując się na wyniki exit poll. Głosowanie nie jest uznawane za demokratyczne przez białoruską opozycję i Zachód.

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

Źródło:
PAP

Leo ma 14 lat i ciążącą na nim klątwę Ondyny. Ta potoczna nazwa nieuleczalnej choroby CCHS dobrze oddaje jej potworny charakter: organizm chorego zapomina o oddychaniu. 12 lat temu o klątwie usłyszał cały świat, po tym, jak nominowany do Oscara został film "Nasza klątwa" - dokument pokazujący codzienność dwuletniego wówczas chłopca nagrany przez jego rodziców. Cichym bohaterem tej historii jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop od momentu urodzin Leosia - wspomina mama chłopca Magdalena Hueckel.

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Źródło:
tvn24.pl

Za kraty trafili z różnych powodów. Część z nich - oprócz odsiadki wyroku - chce też w inny sposób spłacić swój dług wobec społeczeństwa. W więzieniu, gdzie wolnego czasu mają wiele, odkrywają swoje talenty i przygotowują prace, które później przekazują na aukcje Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. - Jeśli możemy zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa, to czemu nie? - mówią Ryszard i Krzysztof, którzy odsiadują wyroki w Zakładzie Karnym w Łupkowie.

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

Źródło:
tvn24.pl

"Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD o 'wielkich Niemczech' i 'konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie', brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo" - napisał premier Donald Tusk. Na spotkaniu AfD z jego uczestnikami zdalnie połączył się Elon Musk, amerykański miliarder i współpracownik Donalda Trumpa.

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Źródło:
PAP

Pięciu obywateli Polski zostało zatrzymanych w Norwegii - poinformowała w niedzielę policja w Oslo. Osoby te miały sterować dronami w okolicy bazy wojskowej, w której mieszczą się między innymi centrala norweskiego kontrwywiadu i centrum cyberbezpieczeństwa.

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Źródło:
PAP

"Nie popieramy tych, którzy podważają praworządność lub siłowo zajmują budynki instytucji publicznych" - oświadczył Richard Grenell, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na misje specjalne, cytowany przez rozgłośnię Głos Ameryki. To pierwsza reakcja nowej administracji amerykańskiej na masowe protesty w Serbii.

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Źródło:
PAP

- Jesteśmy małą społecznością, ale mamy wielkie serca - powiedział ksiądz Marcin Rayss z Zielonej Góry. W tym czasie jeden z jego parafian wrzucał do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wszystkie pieniądze, które zebrano na tacę podczas niedzielnego nabożeństwa. Nie brakuje również katolickich parafii, które chętnie dokładają swoją cegiełkę.

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

Źródło:
TVN24

Czuję dumę, szczęście i zaszczyt, że jestem częścią WOŚP-owej rodziny i że moje oczy stały się "wizytówką" Orkiestry. I wdzięczność, że mogę pomagać - mówi Jagoda Szpojnarowicz-Pyda. To jej ogromne, ciemne oczy od trzech dekad patrzą na nas z plakatów i gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Partia golfa w Hiszpanii z Omeną Mensah i Rafałem Brzoską, sprzątanie mieszkania przez Macieja Musiała czy bilety na mecz FC Barcelony wraz z wejściem na trening - oto najdroższe aukcje 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich kwoty sięgają nawet blisko 300 tysięcy złotych. Co jeszcze cieszy się zainteresowaniem licytujących?  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Skalę pomocy WOŚP obrazuje eksperyment, który przeprowadziliśmy ostatnio: usunęliśmy z kilku sal wszystkie sprzęty oznaczone charakterystycznym czerwonym serduszkiem. Ku naszemu zaskoczeniu, po ich usunięciu na salach pozostały jedynie puste ściany - to dowód na to, jak wiele zawdzięczamy tej fundacji - mówi Przemysław Galej, ordynator Oddziału Dziecięcego w Szpitalu Specjalistycznym w Sanoku.

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Źródło:
tvn24.pl
"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Zbieramy na onkologię, zbieramy na hematologię dziecięcą, otwieramy nasze serca - mówiła Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN. W imieniu Warner Bros. Discovery przekazała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czek o wartości miliona złotych.

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

Źródło:
TVN24

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach może być nawet 15 stopni Celsjusza. Czy to już koniec zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Źródło:
tvnmeteo.pl