Rodzina zaginionego na początku stycznia w Krakowie Piotra Kijanki wyznaczyła nagrodę za informacje, które mogłyby pomóc w odnalezieniu mężczyzny. - Możemy przeznaczyć 10 tysięcy złotych - mówi Agnieszka Kijanka, żona zaginionego.
Przypomnijmy, Piotr Kijanka w nocy 6 stycznia wyszedł z restauracji na Placu Nowym w Krakowie i nie wrócił do domu na osiedlu Dąbie, ani nie nawiązał kontaktu z rodziną. Jego telefon przestał działać jeszcze w restauracji. Jak mówiła mediom żona zaginionego mężczyzny, razem z mężem i przyjaciółmi świętowali wtedy jej 30. urodziny. Ona wyszła jednak z restauracji nieco wcześniej. Para jest po ślubie od trzech lat, mają dwuletniego synka i spodziewają się kolejnego dziecka.
10 tysięcy za informacje
Poszukiwania Piotra Kijanki trwają już prawie dwa miesiące. Rodzina zaginionego postanowiła wyznaczyć nagrodę za informacje, które mogłyby pomóc w odnalezieniu mężczyzny.
- Za informacje o Piotrze lub miejscu, gdzie ostatnio był widziany, jesteśmy w stanie przeznaczyć 10 tysięcy złotych - mówi w rozmowie telefonicznej z tvn24.pl żona zaginionego.
I dodaje: - Na razie nikt jeszcze się nie zgłosił, choć mieliśmy na przykład informacje, że ktoś podobny do Piotra był widziany w Poznaniu.
Widziany nad Wisłą
Na razie wszystkie ślady prowadzą w okolice krakowskiego Mostu Kotlarskiego, gdzie mężczyzna został uchwycony po raz ostatni przez kamery monitoringu. Nad Wisłę śledczych zaprowadziły także psy tropiące. Strażacy i płetwonurkowie kilkukrotnie przeszukiwali rzekę między innymi przy użyciu sonaru. Bez rezultatu.
- Przeszukiwanie rzeki na razie nie może być kontynuowane ze względu na pogodę. Czekamy na lepsze warunki - dodaje Agnieszka Kijanka.
W akcję poszukiwań Piotra Kijanki zaangażowani są policjanci i wielu mieszkańców Krakowa. Jednocześnie w Prokuraturze Rejonowej Kraków - Śródmieście Wschód prowadzone jest śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny.
Ktokolwiek wie
Piotr Kijanka ma około 170 cm wzrostu, ciemne oczy i włosy oraz brodę. Na prawym łokciu ma bliznę. W dniu zaginięcia był ubrany w różową koszulkę, brązowe spodnie, ciemnozieloną kurtkę długą do pasa i jasnobrązowe buty sportowe.
Osoby, które są w stanie udzielić jakichkolwiek informacji w tej sprawie, proszone są o kontakt pod numerami telefonów: 12 615 26 44, 12 615 26 50 lub 997.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji