Policja w Zakopanem postawiła zarzuty dwóm mężczyznom, którzy kradli narty i deski snowboardowe turystom. Grozi im do 5 lat więzienia.
Okres ferii zimowych sprzyjał tym złodziejom. Narciarze z całej Polski przyjeżdżają wówczas do Zakopanego oddawać się białemu szaleństwu.
- Jeden z panów polował na turystów. Wypatrywał moment kiedy parkowali samochody z nartami na dachu. Wtedy szybciutko podbiegał, kradł te narty, a potem dostarczał do pasera – informuje Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji.
Złapany na gorącym uczynku
Policjanci wydziału kryminalnego w Zakopanem namierzyli mężczyznę i obserwowali go, gdy krążył po mieście. Został złapany na gorącym uczynku. - W tej chwili wiemy, że ukradł narty o wartości kilkunastu tysięcy złotych – informuje Nowak.
Policja podejrzewa, że mężczyzna kradł narty i deski snowboardowe od początku zimy. Razem z nim zatrzymano też pasera, który skupował ten sprzęt. Obydwu mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.
Autor: nf/roody/k / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Wojciech Florek