Zmarła 65-letnia pielęgniarka zakażona koronawirusem. Kobieta pracowała w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim. - To czwarta pielęgniarka, która zmarła z powodu zakażenia koronawirusem - poinformował Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
Informację o śmierci pielęgniarki przekazał w środę wieczorem w mediach społecznościowych Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Kobieta pracowała w Stacji Dializ Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Miała 65 lat.
"Z ogromnym żalem zawiadamiamy o czwartej pielęgniarce, która zmarła z powodu COVID-19" - napisał zarząd.
Związek złożył też kondolencje: "Zawsze będziesz w naszych sercach. Rodzinie i bliskim składamy szczere kondolencje" - czytamy w opublikowanym poście.
Pogrzeb 65-latki odbył się w piątek o godzinie 9.
Z powodu koronawirusa zmarły cztery pielęgniarki
Jak przekazał Zarząd Krajowy OZZPiP, 65-latka jest czwartą pielęgniarką w Polsce, która zmarła z powodu zakażenia koronawirusem. W kwietniu zmarła 59-letnia kobieta ze szpitala w Kozienicach (Mazowieckie), w maju zmarły dwie pielęgniarki - 52-latka ze szpitala w Zawierciu (Śląskie) oraz 52-latka z toruńskiego szpitala.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 376 nowych przypadkach zakażeń SARS CoV-2. Siedem osób zmarło.
Źródło: TVN24