3-letnia dziewczynka z Kalwarii Zebrzydowskiej uratowała swoją rodzinę przed tragedią. W nocy dziecko wyczuło zapach dymu i obudziło ojca, a potem pozostałych mieszkańców. Zaalarmowani rodzice wezwali na pomoc straż pożarną.
- O godzinie 3.10 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze przydomowej kotłowni przy ulicy Klasztornej. Strażacy wyłamali drzwi i weszli do środka – relacjonuje Piotr Śliwa, naczelnik OSP w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Dym wyczuła 3-latka
Domownicy zostali zaalarmowani przez małe dziecko, które obudziło się z powodu nieprzyjemnego zapachu. - Swąd dymu wyczuła 3-letnia dziewczynka. Obudziła tatę i pozostałych domowników – mówi .
Kiedy strażacy weszli do kotłowni, pożar był we wczesnej fazie rozwoju. Szybko udało się go ugasić. - Gdyby nie ta mała bohaterka, budynek mógłby spłonąć - opisują strażacy.
Do pożaru doszło przy ulicy Klasztornej w Kalwarii Zebrzydowskiej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mmg/i / Źródło: TVN 24 Kraków