Dostali 6,5 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Pisali o "kaście" i "ubekach". Tak działało krakowskie stowarzyszenie

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta.pl, Konkret24
NIK o wynikach kontroli działalności Funduszu Sprawiedliwości
NIK o wynikach kontroli działalności Funduszu SprawiedliwościTVN24
wideo 2/11
NIK o wynikach kontroli działalności Funduszu SprawiedliwościTVN24

6,5 mln złotych z Funduszu Sprawiedliwości trafiło do krakowskiego stowarzyszenia im. Juliusza Lea. Organizacja rozpłynęła się w powietrzu, działała nieco ponad dwa lata i zajmowała się prowadzeniem portali z ultraprawicową publicystyką. Potomkowie krakowskiego prezydenta nawet nie wiedzieli, że ktoś powołał stowarzyszenie imienia ich przodka.

Stowarzyszenie im. Juliusza Lea to jeden z beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości. W ramach programu przeciwdziałania przyczynom przestępczości organizacja założona w Krakowie przez działacza PSL – dawniej szefa krakowskich struktur SLD - Grzegorza Gondka otrzymała 6,5 miliona złotych. Stowarzyszenie powstało w styczniu 2020 roku, a już w sierpniu 2022 roku zostało zlikwidowane. Działało 31 miesięcy.

Czytaj też: Kolejne 140 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Znowu te same nazwiska

W tym czasie pod względem środków przyznanych ze słynnego funduszu uplasowało się na 11. miejscu najhojniej obdarowanych organizacji, które w ciągu siedmiu lat otrzymały 216 milionów złotych na różne projekty. "Konkurencja" w tym rankingu jest zacięta, bo urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości przelewali środki 130 podmiotom. Ich listę publikowali w styczniu dziennikarze Konkretu 24 po tym, jak wykaz upublicznił resort kierowany przez Adama Bodnara.

O ofiarach przestępstw czy "kaście sędziowskiej"?

Stowarzyszenie im. Lea nie miało swojej strony internetowej, nie musiało też publikować sprawozdań finansowych. Co więcej, nie miało przed otrzymaniem dotacji doświadczenia, a powstało tuż przed złożeniem wniosku o dofinansowanie.

Jak ustalił dziennikarz Gazety.pl Dominik Szczepański, część przyznanych środków stowarzyszenie przeznaczyło na ufundowanie strony wizjer.press, stworzonej przez warszawską fundację Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i Prewencji Przestępczości. Również już nieistniejącą. Za pieniądze, które miały wspomóc ofiary przestępstw, opłacono też drugą witrynę – patrznarece.pl. Obie strony pozowały na prawicowe, "niepokorne" watchdogi.

Sfinansowane ze wsparcia Funduszu Sprawiedliwości strony już nie działają. W archiwalnej wersji wizjer.press widzimy jednak, że portal powielał antyunijną rządową narrację, atakowali Aleksandrę Dulkiewicz, Romana Giertycha i Sławomira Nowaka, a także prowadził kronikę kryminalną, publikując co jakiś czas newsy o oszustwach i działaniach policji.

Autorzy portalu ostrzegali na przykład, że powiązanie wypłat z budżetu UE dla Polski z praworządnością skończy się powrotem prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego, pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, a KRS znajdzie się "pod całkowitą kontrolą kasty sędziowskiej". Oceniano też, że Niemcy chcą likwidacji nowych izb SN, a w efekcie "bezkarności kasty". Pisano też, że Komisja Europejska chce nas zmusić do "obowiązkowego wspierania organizacji LGBT przez samorządy" i wyrażenia zgody na "małżeństwa homoseksualistów". Cały artykuł został przypisany przez szefa fundacji Grzegorza Pawelczyka do kategorii „raporty”. Inny raport został zatytułowany: Prokurator Generalny skutecznie broni Polaków przed nieuczciwymi firmami finansowymi”. Mowa, rzecz jasna, o Zbigniewie Ziobro.

"Wizjerem" kierował Grzegorz Pawelczyk, były wiceszef Teleexpressu i Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Czytaj też: NIK ocenił działania Funduszu Sprawiedliwości. "Stracił charakter funduszu celowego"

Drugi z portali - patrznarece.pl – swoją redakcję mieścił w lokalu wynajmowanym przez krakowskiego biznesmena Mariusza Badurę. Jak ustaliła Gazeta.pl, to dobry znajomy Witolda Kornickiego – brata byłego ministra sprawiedliwości (przejął panieńskie nazwisko matki).

Z Funduszem Sprawiedliwości Grzegorz Gondek powiązany jest z kolei przez innego swojego znajomego – Miłosza Horodyskiego, który w 2019 roku był ekspertem FS w zakresie opracowania strategii marketingowej i PR.

Na portalu patrznarece.pl publikowały osoby związane z prawicą. To między innymi Andrzej Zapałowski, obecnie poseł Konfederacji, jej najbardziej radykalnego skrzydła: Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. W swoich artykułach stawia na przykład tezę, że zamożni Żydzi fundują swoim dzieciom wycieczki do Polski, a te po powrocie "wywożą skrzywiony obraz rzeczywistości", a Polska przez ostatnie dekady "płaciła za kreowanie w Izraelu antypolonizmu". "Inną skrywaną tajemnicą jest demolowanie obiektów. Obsługa hoteli oraz środków transportu mówi o braku rekcji izraelskich przewodników na niszczenie i śmiecenie. Według licznych relacji wygląda to tak, jakby młodzież odwdzięczała się gospodarzom za ich antysemityzm" – pisał Zapałowski. Jak pisze Gazeta.pl, za podobne publikacje zarobił w stowarzyszeniu im. Juliusza Lea ponad 35 tysięcy złotych.

Na patrznarece.pl publikowała też inna działaczka Konfederacji, Lucyna Kulińska, według której Polska jest zalana niemieckimi agentami – szacuje, że w granicach naszego kraju działa co najmniej pięć tysięcy "volksdeutschów", w tym polityków, naukowców i dziennikarzy.

Wśród autorów znajdziemy też 29-letniego obecnie Kajetana Rajskiego, szefa docenianego finansowo przez resort kultury kwartalnika "Wyklęci". Jeszcze jako student "błysnął" nazwaniem uczestniczek tzw. strajku kobiet "ku**ami" i "dz**kami". Jeden z jego rozmówców, ks. prof. Dariusz Kowalczyk, w wywiadzie opublikowanym na patrznarece.pl sugerował, że uczestnicy strajku kobiet to dzieci i wnuki "starych ubeków i zatwardziałych PZPR-owców". Ostrzegał też przed księżmi, którzy "regularnie żywią się 'Gazetą Wyborczą' i TVN24". Rajski związany jest z założonym przez posła Solidarnej Polski Dariusza Mateckiego Stowarzyszeniem Fidei Defensor.

Portal patrznarece.pl, podobnie jak wizjer.press, działał przez około 1,5 roku.

Czytaj też: Minister powołał Społeczną Radę do spraw Funduszu Sprawiedliwości

Rodzina patrona oburzona. "Nikt nas o zdanie nie pytał"

Patronem krakowskiego stowarzyszenia został były prezydent tego miasta, Juliusz Leo, który zarządzał nim w latach 1904-1918. Znany jest ze swojego projektu "Wielkiego Krakowa", czyli przyłączenia do dawnej stolicy 14 nowych dzielnic (między innymi Podgórza), powiększając rozmiar miasta prawie siedmiokrotnie.

Potomkowie Juliusza Lea z goryczą przyjęli informację o tym, że nazwisko ich przodka pojawia się teraz w kontekście Funduszu Sprawiedliwości.

- O tym, że nasz pradziadek stał się patronem Stowarzyszenia im Juliusza Lea, dowiedzieliśmy się z mediów. Zdumiało i rozzłościło nas, że pod nazwiskiem Juliusza Lea stowarzyszenie to wyciągnęło z Funduszu Sprawiedliwości 6,5 miliona złotych. Nikt nas o zdanie nie pytał w kwestii wyboru Juliusza Leo na patrona stowarzyszenia, z panem Gondkiem nie mieliśmy nigdy do czynienia – powiedziała w rozmowie z tvn24.pl prawnuczka byłego prezydenta Krakowa Maria Anna Fischinger.

Fischinger dodała, że pytała prawnika "czy możemy w tej sytuacji coś zrobić, by chronić dobre imię naszego przodka". - Niestety jednak nazwisko i wizerunek Lea jako osoby publicznej nie są chronione. Zależy nam tylko na tym, żeby wyszukiwarki internetowe nie wyświetlały doniesień o przekrętach finansowych osobom szukającym informacji o naszym pradziadku, który był porządnym człowiekiem. Zadowala mnie zapowiedź wojewody małopolskiego, że jeżeli zarzuty się potwierdzą, to PSL wycofa poparcie dla Pana Gondka, o czym dowiedziałam się z mediów. Czekamy na wyniki badania tej sprawy przez Ministerstwo Sprawiedliwości i NIK – dodaje prawnuczka Lea.

Czytaj też: Miliony na kościelne inicjatywy, promocję Suwerennej Polski, walkę z LGBT

Polityk PSL: sytuacja jest dla nas mało komfortowa

Grzegorz Gondek był dawniej związany z krakowskim środowiskiem SLD, później związał się z ludowcami. W 2018 roku kandydował do małopolskiego sejmiku z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. W okręgu, z którego startował, PSL-owi nie udało się jednak uzyskać ani jednego mandatu.

Obecnie Gondek jest wiceprzewodniczącym rady programowej Radia Kraków z rekomendacji PSL.

Zamieszanie wokół Funduszu Sprawiedliwości nie jest na rękę obecnej koalicji rządzącej, dlatego spytaliśmy małopolskich ludowców, czy Gondek znalazł się na straconej pozycji.

- Rzeczywiście Gondek kandydował w poprzednich wyborach samorządowych z naszych list do sejmiku województwa, ale nigdy nie był bardzo aktywny. Nie chodzi na spotkania, nie jest członkiem partii. Zbliżył się do PSL, gdy krakowskie struktury SLD się rozpadły – mówi nam jeden z lokalnych polityków stronnictwa. Dodał, że działacze omówią tę sprawę najprawdopodobniej podczas najbliższego spotkania władz wojewódzkich partii. - Pewnie odetniemy się od pana Gondka, sytuacja jest dla nas mało komfortowa – przyznaje polityk.

Krzysztof Klęczar, wojewoda małopolski i szef wojewódzkich struktur PSL, podkreśla jednak, że władze partii podejmą działania – takie jak odwołanie rekomendacji do rady programowej Radia Kraków – jeżeli szefowi stowarzyszenia im. Juliusza Lea zostanie udowodnione naruszenie prawa. - Na tę chwilę nie mam jednak żadnych argumentów świadczących o tym, że pan Grzegorz naruszył prawo. Nie rozmawiałem z nim zresztą od bardzo dawna – mówi nam wojewoda.

Pytamy, czy Gondek będzie kandydował z listy PSL w najbliższych wyborach samorządowych, Klęczar odpowiada: "na chwilę obecną nic mi o tym nie wiadomo".

Próbowaliśmy skontaktować się z Grzegorzem Gondkiem. Szef nieistniającego już stowarzyszenia nie odebrał jednak od nas telefonu i nie odpisał na SMS.

NIK ocenia Fundusz Sprawiedliwości

- Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewnienia właściwych uwarunkowań prawnych i organizacyjnych funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, a także sposób wykorzystania będących w jego dyspozycji środków publicznych - poinformował 31 stycznia przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli Tomasz Sordyl. Wnioski z kontroli dotyczącej realizacji zadań przez Fundusz Sprawiedliwości w latach 2018-2020, czyli w czasach, kiedy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, przedstawił podczas posiedzenia sejmowego Zespołu do spraw Rozliczeń.

NIK ocenia działania Funduszu Sprawiedliwości
NIK ocenia działania Funduszu SprawiedliwościTVN24

- Stwierdzono w szczególności, że w badanym okresie Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego, mianowicie dublował wydatki ponoszone przez inne instytucje państwowe. Spośród 681 milionów złotych przyznanych dotacji, jedynie 228 milionów złotych, to jest 34 procent, przeznaczono na pomoc świadczoną bezpośrednio pokrzywdzonym przestępstwem, a 24,2 miliona złotych, czyli 4 procent, na pomoc postpenitencjarną - mówił dalej przedstawiciel NIK. Dodał, że "reszta były to wydatki właśnie na zapobieganie przestępczości". 

- Minister udzielił niecelowo i niegospodarnie 13 spośród 16 objętych kontrolą dotacji na kwotę przekraczającą 63 milionów złotych. Dotacje te miały służyć przeciwdziałaniu przestępczości, ale w praktyce nie miały związku z tą tematyką - podkreślił Sordyl.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl, Gazeta.pl, Konkret24

Pozostałe wiadomości

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium